Po co blondynka wbija gwoździe do drzewa?
Po co blondynka wbija gwoździe do drzewa?
Żeby miało więcej żelaza.
Po co blondynka wbija gwoździe do drzewa?
Żeby miało więcej żelaza.
Podchodzi nietuzinkowy wariat do automatu z Colą, wrzuca monetę, otwiera puszkę, wypija i tak przez kwadrans.
Jegomość za nim:
– Panie, ja też chcę pić.
– Nie ma głupich, ja wciąż wygrywam.
– Dlaczego chirurg zawsze operuje w maseczce?
– Żeby nie oblizywać skalpela.
– Jaka jest różnica między blondynka a Jumbo-Jetem?
– Nie każdy był w Jumbo-Jecie…
Mówi Szkot do syna:
– Jak będziesz grzeczny to pójdziemy do lodziarni popatrzeć na lody.
Po rozdaniu świadectw Jasiu przychodzi do domu.
– Jasiu dlaczego masz taka smutną minę? – Pyta mama.
Na to Jaś:
– Bo spóźniłem się na rozdanie świadectw i zostało mi tylko najgorsze świadectwo.
Zdenerwowana matka pisze do nauczycielki:
– „Bardzo prosimy już nigdy więcej nie bić Jasia! Bo to słabe, dobre, biedne dziecko. My sami nigdy go nie bijemy. Chyba, że w obronie własnej…”
Dlaczego w Wąchocku są okrągłe domy?
Bo cyganka przepowiedziała sołtysowi, że zabiją go za rogiem.
– Jasiu, co chcesz dostać pod choinkę?
– Tę ciężarówkę, którą dziadek trzyma pod poduszką.
Trzy blondynki łowią ryby. Złapały złotą rybkę.
– Spełnię każdej jedno życzenie – mówi rybka.
Zaczyna pierwsza blondynka:
– Ja chcę być ładniejsza! – jest ładniejsza.
– Ja chcę być mądrzejsza – mówi druga i jest mądrzejsza
– A ja – mówi trzecia – chcę być głupsza. I pyk! Zamieniła się w faceta.
Chuck Norris regularnie oddaje krew, ale nigdy swoją.
Przyjeżdża Zorro na koniu do panienki i mówi do konia:
– Ty czekaj tutaj, bo jak przyjedzie jej stary, to ja wyskoczę przez okno i odjedziemy.
Zorro z panienką zabawiają się w domu, aż tu nagle słychać walenie do drzwi. Zorro wyskoczył przez okno, a panienka otworzyła drzwi. Patrzy, a tu koń stoi w drzwiach i mówi:
– Powiedz Zorro, że ja tu czekam, bo na zewnątrz pada deszcz.