Przychodzi facet do baru, zamawia piwo, ale nagle przypomina

2014-09-05 | WebFun

Przychodzi facet do baru, zamawia piwo, ale nagle przypomina sobie, że musi wykonać pilny telefon.
Wie jednak, że jeśli podejdzie do telefonu, to ktoś mu to piwo wypije.
Pisze więc na karteczce:
„Jestem mistrzem świata w karate” i idzie dzwonić pewien, że jego piwa nikt nie ruszy.
Wraca, zastaje kufel pusty, a pod tym swoim napisem czyta:
„Dzięki za piwo! Jestem mistrzem świata w sprincie”

Wjeżdża młoda para do Grecji i nie wiedzą w jakim mieście są

2014-09-05 | WebFun

Wjeżdża młoda para do Grecji i nie wiedzą w jakim mieście są.
Nagle dziewczyna zauważa tłum, więc powiedziała chłopakowi, żeby spytał się ich o miasto w którym są.
Chłopak się pyta:
– Με συγχωρείτε ποιο είδος της πόλης? Przepraszam, co to za miasto?
Facet odpowiada:
– Αυτή είναι η Σπάρτη(This Is Sparta)

Kawały o Jasiu

Idzie Jaś z tatą ulicą

2014-09-05 | WebFun

Idzie Jaś z tatą ulicą.
Obok nich przechodzi dziewczyna.
Tata mówi:
– Ale d*pa!
– Tato co powiedziałeś?- pyta Jaś?
– Dudek.
– A co to jest dudek?
– Ptak
– A czy dudek może mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A cz dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– Tak
– A czy dzieci dzieci dzieci dzieci dzieci dudka mogą mieć dzieci?
– d*pa Jasiu! Powiedziałem D U P A!

Kawały o Jasiu

W zoo

2014-09-05 | WebFun

W zoo:
– tato dlaczego ta gorylica tak krzywo na nas patrzy?
– uspokój się Jasiu jesteśmy dopiero przy kasie

Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia

2014-09-04 | WebFun

Przychodzi zajączek do sklepu niedźwiedzia:
– Czy jest chleb dwu kilogramowy?
– Nie, jest jedno kilogramowy.
Następnego dnia:
– Jest chleb dwu kilogramowy?
– Nie, jest jedno kilogramowy..
Niedźwiedź postanowił upiec chleb dla zajączka.
Przychodzi zajączek:
– Jest chleb dwu kilogramowy?
– Jest!
– To poproszę połówkę.

Kawały o studentach

Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i pso

2014-09-04 | WebFun

Studentka przychodzi do sali profesora, nikogo poza nią i psorem nie ma.
Zamyka drzwi za sobą, przysuwa się do niego i słodkim głosikiem tak rzecze:
– Zrobiłabym wszyyystko, żeby zdać ten egzamin… – i przysuwa się jeszcze bliżej do profesora i tym razem szepcze mu do ucha:
– Zrobiłabym wszszszyyystko…
Na to profesor pobudzony:
– Naprawdę wszystko?
Ona mruga słodkimi oczkami, kokieteryjnie poprawia włosy i mruczy:
– Tak, wszyystkooo…
Na to psorek równie słodko na uszko do niej mówi:
– Aaa… pouczyłabyś się może trochę?