Kawały o Babci kawały o zwierzętach Czarny humor
Czerwony Kapturek widzi wilka
Czerwony Kapturek widzi wilka pędzącego z bukietem róż.
– Wilku, dokąd gnasz z tymi kwiatami?
– Jak to dokąd?! Przecież dzisiaj jest Dzień Babci!
Kawały o Babci kawały o zwierzętach Czarny humor
Czerwony Kapturek widzi wilka pędzącego z bukietem róż.
– Wilku, dokąd gnasz z tymi kwiatami?
– Jak to dokąd?! Przecież dzisiaj jest Dzień Babci!
Kawały o Teściowej Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Kowalskiemu umarła teściowa. Po pogrzebie idą chodnikiem, a jego żona strasznie rozpacza po śmierci matki, nagle z budynku pod którym przechodzili spada cegła i rozbija się przed Kowalskim, po czym ten mówi do zapłakanej żony:
– I po co było płakać? Mamusia już w niebie…
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Kawały o Księżach
Pani od religii pyta się dzieci:
– jak nazywają się trzy osoby Pana Boga?
Jasiu podnosi rękę i mówi:
– ich troje
Jak wygląda Kaczyński w spodniach Giertycha?
– Przez rozporek.
Kawały o komputerach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Co ma wspólnego chłopak i telefon komórkowy?
Jest zajęty, zepsuty albo nie potrzebny.
Blondynka odchodzi od bankomatu i mówi do koleżanki:
– Patrz, znowu wygrałam!
Rozmawiają dwie blondynki:
– Wiesz, zastanawiałam się, jaki jest szczyt wrażliwości?
– Przeziębić się na skutek zimnego przyjęcia?
Mały mól pierwszy raz samodzielnie wyleciał z szafy, zrobił rundkę i wrócił na płaszczyk.
Stary mól pyta:
– Jak poszło?
– Chyba dobrzebo wszyscy klaskali.
Kawały o policjantach Czarny humor Kawały o Księżach
Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant.
Za nim zatrzymał się dzieciak na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
– Ładny rower! – mówi policjant – dostałeś go od Mikołaja?
– Taaaakk
– To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę – powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł.
Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
– Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
– He,he, tak, tak – odpowiedział rozbawiony policjant.
– To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu ch*ja między nogami a nie na plecach!
Był sobie Polak, Czech i Rus.
Diabeł kazał im wejść do jaskini w której są komary i wyjść bez bąbli.
Pierwszy był Czech – wziął sobie nóż wszedł, wyszedł z bąblami.
Drugi był Rus – wziął sobie pistolet wszedł, wyszedł z bąblami.
Potem był Polak – wziął sobie łapkę na muchy wszedł, wyszedł bez bąbli.
Oni się go pytają jak to zrobił.
Polak odpowiada:
– Zabiłem jednego reszta poszła na pogrzeb.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
W domu dzwoni telefon, żona podchodzi odebrać, a mąż woła z drugiego pokoju:
– Jeśli to do mnie, powiedz że mnie nie ma.
Żona odbiera i mówi:
– Niestety mąż jest w domu – i odkłada słuchawkę.
– Przecież prosiłem cię żebyś powiedziała że mnie nie ma!
– Ale to był telefon do mnie, a nie do ciebie…