Przychodzi baba do lekarza
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
-A były szczepione?
-Tak, d*pami.
Przychodzi baba do lekarza.
-Panie doktorze, psy mnie pogryzły!
-A były szczepione?
-Tak, d*pami.
Pani na przyrodzie pyta Jasia:
– Jakie jest najszybsze zwierzę lądowe?
– Gepard.
– A latające?
– Ptak geparda.
Do klasy wchodzi wizytator i pyta:
– Co Wy dzieci jadacie, że tak pięknie wyglądacie?
– Wstaje Jasiu i mówi:
– Jadamy irysy, Ty pacanie łysy!
Brunetka na safari mówi do blondynki:
– Widzisz te duże zwierzę?
– Nie słoń mi zasłonił.
Co Chuck Norris zrobi gdy napadnie go armia?
Otoczy ją.
kawały o zwierzętach Kawały o Żonach
W jednym przedziale siedzą młoda kobieta i młody facet.
On czyta gazetę a ona to się powierci, to spódniczkę trochę podniesie lub zatrzepocze rzęsami.
Facet nic.
W końcu po godzinie laska nie wytrzymuję:
– Panie, pan jest mężczyzną czy nie? Już godzinę próbuję na panu moje zaloty a pan jak siedzi tak siedzi! Powiem wprost: Zajmijmy się bara-bara.
Facet na to:
– Zawsze mówię lepiej godzinę poczekać niż trzy godziny namawiać.
Dyżurny policjant odbiera telefon:
– Ratunku… proszę natychmiast przyjechać i zabrać stąd tego kocura!
– Spokojnie. Najpierw proszę powiedzieć z kim rozmawiam?
– Z tej strony papuga.
Nauczycielka (blondynka) pisze w dzienniczkach dwóch uczniów: „Kowalski i Nowak nie chcą podać swoich nazwisk!”
Przychodzi blondynka do sklepu. Od razu jej uwagę przyciąga błyszczący przedmiot na półce.
-Co to jest?- pyta sprzedawcy.
-Termos.
-A do czego służy?
-Dzięki niemu zimne płyny pozostają zimne, a gorące- gorące.
Następnego dnia, jej szef- blondyn, pyta się:
-Co to jest?
-Termos.
-A do czego służy?
-Dzięki niemu zimne płyny pozostają zimne, a gorące- gorące.
-A co w nim masz?
-Dwie filiżanki kawy i mrożony sok pomarańczowy…
Policjant zatrzymuje pijanego kierowcę:
– Dmuchnij pan !
– A gdzie boli ?
Do lekarza przychodzi nastolatek i drżącym głosem zaczyna:
– Panie doktorze, mój przyjaciel przespał się z nieznajomą dziewczyną i teraz boi się, że zaraził się jakąś chorobą weneryczną…
– To niech pan ściągnie spodnie – mówi lekarz – i pokaże mi tego przyjaciela.
Dlaczego blondynka krąży wokół drzewa?
– Chce autograf od Kory.