Co chciałbyś na gwiazdkę?
– Co chciałbyś na gwiazdkę?
– Na którą?
– Na pięcioramienną.
– Nasrać.
– Co chciałbyś na gwiazdkę?
– Na którą?
– Na pięcioramienną.
– Nasrać.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Małżeństwo pokłóciło się i idą spać.
Mąż mówi do żony:
– Dobranoc matko ośmiu wrzeszczących bachorów.
– Dobranoc ojcze jednego z nich.
Dlaczego w Wąchocku brakło grzebieni?
– Bo sołtys zgubił 10 złotych i wszyscy przeczesują las.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Kobieta budzi się rano po Sylwestrze, patrzy w lustro i szturcha w bok wymęczonego imprezą męża:
– Wiesz kochanie… jaka ja już jestem stara! Twarz mam całą pomarszczoną, biust obwisły, oczy sine i podkrążone, fałdy na brzuchu, grube nogi i tłuste ramiona… Kochanie! Proszę cię, powiedz mi coś miłego, żebym się lepiej poczuła w nowym roku.
– Eee… no… za to wzrok masz jak najbardziej w porządku!
Mały smok pyta swoją mamę:
– Mamo, czy ja na pewno jestem smokiem?
– Ależ oczywiście synku. Masz ciało pokryte łuskami jak ja. Masz ostre kły i pazury jak ja i zioniesz ogniem. Dlaczego pytasz?
– Bo właśnie poczułem wilczy apetyt…
Jest Francuz, Niemiec i Szkot, którzy siedzą w barze i piją wino.
Nagle każdemu z nich wpadła do wina mucha.
Francuz jak to Francuz powiedział, że nie pije dalej.
Niemiec wyjął muchę i pije dalej.
Szkot wyjmuje muchę i mówi do niej: oddaj to co wypiłaś.
– Ile blondynek trzeba żeby wkręcić żarówkę?
– Sześć! Jedna stoi na krześle z żarówką w ręku, cztery obracają ją razem z krzesłem w celu wkręcenia żarówki, a jedna chodzi wokół krzesła w przeciwnym kierunku, żeby tej pierwszej nie zakręciło się w głowie.
Przychodzi mężczyzna do apteki.
Widzi, że aptekarka ma tampon za uchem.
– Przepraszam, ale pani ma tampon za uchem.
– Acha, teraz wiem gdzie mój ołówek.
Kawały o blondynce Kawały o Pijakach
Blondynka do chłopaka:
– Bardzo Cię lubię… Mówisz mi takie ładne rzeczy… Że jestem ładna, mądra, kochana, jedyna. Jesteś bardzo miły.
Chłopak:
– I mam tylko jedną wadę… Kłamię…
Co robi ciągnik u fryzjera?
– Warkocze.
Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu
Przychodzi Jasiu do sklepu i pyta sprzedawczyni:
– Czy jest denaturat?
A sprzedawczyni odpowiada, że nie ma.
Wtedy Jasiu pyta:
– A jest jakieś inne wino, bo tata nie może wytrzymać?
Kapitan Titanica wchodzi do sali balowej i oznajmia pasażerom:
– Mam dwie wiadomości – dobrą i złą. Od której mam zacząć?
– Od złej.
– Za chwilę nasz statek zatonie.
– A ta dobra?
– Dostaniemy 11 Oskarów.