– Jak jest po angielsku student zaoczny? – Behind eye student.
– Jak jest po angielsku student zaoczny?
– Behind eye student.
– Jak jest po angielsku student zaoczny?
– Behind eye student.
Pani pyta się Jasia:
– Jasiu jakie zwierze jest dla ciebie najśmieszniejsze?
Jasiu mówi:
– Kura.
– Dlaczego?
– Bo ciągle sobie robi jaja.
Przychodzi baba do lekarza z wielorybem w d*.*ie i mówi:
– Mam dość tego walenia!
W szpitalu leży pod tlenem umierający facet.
Przychodzi do niego ksiądz, żeby go wyspowiadać.
Przysiadł na jego łóżku i mówi:
– Tak, synu, powiedz mi ostatnie swoje grzechy.
– Ch…, ch…
– O przepraszam, widzę, że masz maskę tlenową. Więc masz tutaj kartkę, długopis i napisz.
Facet napisał coś i zmarł.
Ksiądz bierze kartkę i czyta:
– „Chamie, zejdź z przewodu tlenowego…”.
– Czym się różnią zabawki od piersi?
– Zabawki są dla dorosłych, a bawią się nimi dzieci. Piersi są dla dzieci, a bawią się nimi dorośli!
Dwaj robotnicy prowadzą pod rękę pijanego milicjanta.
– Nareszcie władza w rękach ludu – komentuje po cichu przechodzący obok ksiądz.
Leszek Moczulski został powołany na sędziego startowego w biegu na 100 metrów. Dostał pistolet startowy i dowiedział się, że jak tylko główny arbiter zezwoli na bieg ma wystrzelić.
– Do którego zawodnika najpierw? – pyta Moczulski.
Syn zrobił nareszcie prawo jazdy i prosi ojca o auto.
Ojciec ostro odpowiada:
– Popraw oceny w szkole, przeczytaj Pismo Święte i zetnij włosy, to wrócimy do tematu.
Po miesiącu chłopak przychodzi do ojca i mówi:
– Poprawiłem stopnie, a Pismo znam już prawie na pamięć. Pożycz samochód!
– A włosy?
– Ale tato! Przeczytałem że wszyscy: Samson, Mojżesz, nawet Jezus mieli długie włosy!
– O, widzisz synku! I chodzili na piechotę.
Pchła do pchły:
– Gdzie spędzasz wakacje?
– Na krecie.
kawały o zwierzętach Kawały o Księżach
Dziadek przychodzi do spowiedzi:
– Proszę księdza ja przez wojnę ukrywałem Żyda
– Ale to nie grzech, to wielka droga do zbawienia!
– no tak ale ja za dobę kazałem mu płacić 100 $
– a to już nie jest tak dobrze
Ksiądz daje mu rozgrzeszenie i staruszek wychodzi po czym za chwilę wraca:
– Proszę księdza a jak ksiądz myśli, powiedzieć mu że wojna dawno się skończyła?
Wokół kościoła chodzi gospodarz no i ściga kury i mówi:
– spie**alać, spie**alać.
Usłyszał to ksiądz i mówi do gospodarza:
– nie mówi się tak brzydko tylko sio.
Na następny dzień gospodarz ściga kury i mówi:
– sio, sio.
Na to ksiądz:
– widzisz jak spierdalają.
Przyjeżdża Stasiek z Anglii, a Ojciec do niego mówi:
– Stasiek! Wywieź gnój
– What
– What krowy, what konia