Co robi sprzątaczka na scenie
Co robi sprzątaczka na scenie:
Wymiata
Co robi sprzątaczka na scenie:
Wymiata
Przyjeżdża do szpitala psychiatrycznego gościu i dyrektor mówi:
– mamy za mało miejsca
Wysypał żwir na środku drogi i powiedział:
– to jest basen, ten kto nie był chory to się tam nie kąpał.
Wszyscy skaczą na główkę a jeden stoi.
Dyrektor już mówi:
– wypuścimy go
– ja tu jestem ratownikiem
Dlaczego blondynka gdy zobaczy laptopa, staje na niego?
Bo myśli, że to waga.
Na fotelu u psychoanalityka:
– Spał pan w nocy?
– Tak
– Śniło się panu coś?
– Możliwe.
– To może widział pan we śnie rybę?
– Rybę, nie.
– To co się panu śniło?
– Szedłem po ulicy.
– A był tam może wykop z kałużą?
– Możliwe.
– To w tej wodzie mogła być ryba?!
– Nie, no ryba nie.
– A czy na tej ulicy była restauracja?
– Bardzo prawdopodobne, że tam była.
– Podawali w niej rybę?
– Bardzo możliwe.
– Hmm. Ryba we śnie… Ciekawe, co to może oznaczać?
Blondynka wychodzi od doktora i histeryzuje:
– Jestem w ciąży, nie mam pieniędzy, co ja zrobię? A może to nie moje?
Rozmawia taksówkarz z Bin Ladenem
– Słyszał pan, że w Polsce ma być Obama?
– Tak
– Ja się tam nie wybieram bo będzie nudno
– Zapewniam cię, że będzie bomowo.
Pije osiołek wodę w jeziorze.
Mówi do siebie:
– Jaki ja jestem mądry, wszystko umiem, a jaki silny, tygrysa, lwa to raz dwa pokonam.
Nagle lew stuka go łapą od tyłu „Kolego, Coś mówiłeś?”
„A nic, tak mi się od rana coś pier… w głowie.
Kazio pyta Jasia:
– Jasiu sprzedajesz jeszcze banany?
– Nie, bo wywalili mnie gdy wyrzuciłem wszystkie pokrzywione!
Wbiega mąż do domu i krzyczy:
– Mam informację! W tym roku będziemy płacili mniejsze podatki…
– To świetnie!
-…niż w roku przyszłym.
Siedzą dwie blondynki w parku i jedna mówi:
-Wiesz co to znaczy „I don’t know”?
druga się odzywa:
-nie wiem, sprawdź w słowniku
-słownik też nie wie.
Siedzi babka z dziadkiem na ławce.
Nagle dziadek ryp babkę w łeb a ona na to:
– Stary co ty u licha robisz?
– Bo jak se przypomnę, żeś ty cnoty nie miała.
– Czy był dzisiaj stolec? – pyta lekarz pacjentki w czasie obchodu.
– A kręcił się tu jakiś facet, ale się nie przedstawił.