kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach
Przychodzi prosie do lekarza
Przychodzi prosie do lekarza. Lekarz go bada i stwierdza:
– Już wiem co panu dolega, to zwykła świnka.
kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach
Przychodzi prosie do lekarza. Lekarz go bada i stwierdza:
– Już wiem co panu dolega, to zwykła świnka.
Miasto konia – Konin
Występ konia – końcert
Odzież konia – końfekcja
Przysmak konia – końfitury
Wujek konia – końwuj
Pokarm konia – koniczyna
Instrument konia – końtrabas
Koński turniej – końkurs
Koń z biletami – końduktor
Wieś konia – Końskie
Przychodzi lis do niedźwiedzia i mówi:
– cześć słyszałem, że masz laskę, podobno jest bardzo ładna
– tak mam, tylko trochę próchnieje
Pewien Rusek złowił w rzece złotą rybkę.
– Puść mnie, a spełnię twoje jedno życzenie.
– No, nie wiem.. Ładną żonę mam, pieniądze mam… nic mi nie potrzeba. Chyba że… Już wiem! Chcę zostać bohaterem Związku Radzieckiego.
W jednej chwili pojawiają się wokół czołgi, w rękach Ruska dwa
kałasze, a pół metra przed nim pojawia się gąsienica Tygrysa.
Rusek widzi, że to śmierć zagląda mu w oczy i krzyczy:
– Q*.*a, posmiertno priznajut!
Lekarz wydaje polecenie pacjentowi:
-Proszę zgiąć nogę w kolanie!
-Już się robi, panie doktorze! A w którą stronę?
„Wesoły” radiowóz wpada na drzewo.
Z rozbitego pojazdu gramoli się dwóch „wesołych” funkcjonariuszy.
Jeden mówi do drugiego:
– No Stasiu, tak szybko na miejscu wypadku to jeszcze nigdy nie byliśmy.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Pani kazała Jasiowi napisać zdanie z wyrazem prawdopodobnie. Po kilku minutach zastanowienia Jasiu czyta z kartki:
-Mój tata poszedł do kibla z gazetą. Prawdopodobnie będzie srał bo czytać nie umie.
Kawały o blondynce kawały o zwierzętach
Siedzi jeż pod drzewem i coś je.
Podchodzi do niego zając i się pyta:
-Co jesz?
-Co zając?
Czym różni się blondynka od żaby?
-żaba czasem kuma xD
Spotykają się dwie blondynki:
– Słyszałaś, że Zocha umarła na raka? – pyta jedna.
– Wiesz, wiedziałam, że w jakiejś normalnej pozycji to ona nie umrze!
Jak wygląda luka prawna?
Siedzą dwaj prawnicy, a pomiędzy nimi blondynka.
Przyjeżdża blondynka do Warszawy.
Spotyka drugą blondynkę:
– Skąd jesteś?
– Ze wsi.
– Ja też!
– I pomyśleć, że się nie znamy!
Kawały o sąsiadach Kawały o mężach Kawały o Pijakach
-Dziś otwieram sklep. Potrzebuję wspólnika – mówi kolega do kolegi.
-Dobrze się składa – odpowiada tamten. Szukam właśnie pracy.
-No to umawiamy się tutaj o 23. I nie zapomnij łomu!