kawały o zwierzętach Kawały o Żonach
Żona z sypialni zalotnie woła męża
Żona z sypialni zalotnie woła męża:
– Chodź no tu, bo zacznę bez ciebie!
– Ale jak to?!
– Tak samo, jak kończę.
kawały o zwierzętach Kawały o Żonach
Żona z sypialni zalotnie woła męża:
– Chodź no tu, bo zacznę bez ciebie!
– Ale jak to?!
– Tak samo, jak kończę.
– Jak wygląda francuska flaga bojowa?
– Biały krzyż na białym tle.
Na egzaminie zaliczeniowym na biologii zdają student i studentka. Pytanie:
– Czy penis ma kość ?
Student:
– Nie ma.
Studentka:
– Tak. Ma.
Profesor:
– Pan zdał a Pani się zdawało.
Ojciec widzi syna wychodzącego z domu z wielką latarką w dłoni.
– Dokąd to?
– Na randkę – przyznaje się chłopak.
– Ha! Ja w twoim wieku nie potrzebowałem latarki na randkach.
– No tak. I sam popatrz na kogo trafiłeś…
Na lotnisku w Melbourne pasażer jest przepytywany przez australijską celniczkę:
– Nazwisko?
– Smith.
– Narodowość?
– Brytyjska.
– Był pan karany?
– Przepraszam, nie wiedziałem, że to jest nadal wymagane.
Jeśli będziesz przykładnie pracował osiem godzin dziennie, może ci się kiedyś uda zostać kierownikiem i pracować dwanaście.
Św. Piotr siedzi sobie u bram raju i popija herbatkę. Nagle drzwi się otwierają i wpada koleś. Zatrzymuje się na środku recepcji i wybiega.
Za chwilę znowu to samo, wbiega i wybiega. Św.Piotr podnosi wzrok z nad gazety i mówi:
-Kurcze, znowu kogoś reanimują.
– Tato, dlaczego się golisz?
– Bo mama lubi jak mam gładką skórę.
– Czy to boli?
– Nie. No chyba, że się przypadkowo zatnę.
– I wtedy musisz iść do lekarza?
– Nie, kochanie. Wystarczy przyłożyć do rany kawałek papieru toaletowego.
– I on nie spadnie?
– Nie, głuptasie. Przecież jak ubiorę bokserki to go docisną.
Wraca mąż wcześniej z pracy, wchodzi do domu i widzi nagą żonę:
– Co ty robisz?
-Noo… Pomyślałam, że pobawimy się nago w chowanego..
– Dobra, ja chowam się pierwszy!
Wyskoczył z ciuchów i pobiegł na piętro. Otwiera szafę i widzi swojego najlepszego kumpla. Ten mówi:
– Sorry stary…
– Spoko, ja schowam się pod łóżko!
Rok 1939, jedna z bitew kampanii wrześniowej. Do niemieckiego oficera podbiega szeregowy i mówi:
-Panie hauptmann! Melduję posłusznie, że mój czołg wykrył polskie działo!
-Gratuluję Fritz, ale dlaczego przybywacie z meldunkiem pieszo?
-Melduję, że to działo wykryło także mój czołg!
Przychodzi zając do lisicy i mówi:
-jak mi się oddasz to dam ci stówe
-nie oddam ci się spadaj ja taka nie jestem
-no oddaj mi ,się pokochamy się chwile i masz sto złotych
i tak jeszcze kilka razy bezskutecznie zając próbował podejść lisicę, w końcu po którymś razie lisica myśli:
w końcu 100zł drogą nie chodzi, męża nie ma nic sie nie dowie. I jak pomyślała tak zrobiła .
zając swoje zrobił stówe zostawił i poszedł.
Wieczorem wraca lis do domu i pyta lisicy:
-zając był? na co lisica zdezorientowana:
-był, był
-a stówe oddał
-oddał oddał.
Śmieszne zagadki Kawały o Żonach
Do przedziału wagonu sypialnego przez pomyłkę sprzedano bilet mężczyźnie i kobiecie. Lekko zażenowani kładą się spać, mężczyzna na górnej koi. Zanim zasnęli, kobieta widzi spuszczoną na sznureczku kartkę, a tam napisane:
– Jeśli chce pani spędzić ze mną tę noc, proszę delikatnie pociągnąć za sznurek. Jeśli nie, proszę pociągnąć 100 razy, z tym że ostatnie 20 bardzo szybko.