Religijne
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Religijne
Na lekcji religii pani się pyta dzieci
Na lekcji religii pani się pyta dzieci:
– Kto wie gdzie jest Pan Bóg?
Zgłasza się Jasiu:
– W mojej łazience.
– Jasiu dlaczego tam sądzisz?
– Bo jak rano wstaję to słyszę jak mama mówi: ” Boże, znowu tam siedzisz!”
Rozmawia dwóch mnichów o zbiorach
Rozmawia dwóch mnichów, młody ze starszym na temat zbiorów znajdujących się w tamtejszej bibliotece.
– Mistrzu, wybacz, że pytam, ale co by się stało gdyby mnich przepisujący księgi się pomylił i jakieś zdanie przepisał błędnie?
– Nie, to niemożliwe, nikt się nie myli.
– No, ale jakby się ktoś pomylił, to co by się stało?
– Mówię ci, że nikt się nie myli, znasz tekst biblii na pamięć? Przyniosę ci jedną z pierwszych kopii i zobaczysz, że nic, a nic nie odbiega od tej z której i ty się uczyłeś.
Mnich poszedł po ów tekst i nie ma go godzinę, dwie, trzy.
w końcu młody mnich zniecierpliwił się i poszedł szukać mistrza.
Znalazł go w bibliotece siedzącego nad dwoma tekstami biblii (jeden z którego się wszyscy uczyli, a drugi ten jeden z pierwszych kopii najbliższych oryginałowi) i płacze.
– Mistrzu co się stało?
– W pierwszym tekście jest napisane „będziesz żył w celi bracie”, a w kolejnych kopiach „będziesz żył w celibacie”.
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Przychodzi diabeł do Boga
Przychodzi diabeł do Boga:
– puk puk
– kto tam?
– to ja, diabeł
– nie wierzę
Drugi dzień:
– puk puk
– kto tam?
– to ja, diabeł
– nie wierzę
Trzeci dzień:
– puk puk
– kto tam?
– to ja, diabeł
– nie wierzę
Czwarty dzień:
– puk puk
– kto tam?
– to ja, diabeł
– nie wierzę
– jak Boga kocham, to ja diabeł.
Kawały o lekarzach Kawały o Księżach Religijne
Panie doktorze, kiedy wyzdrowieje?
– Panie doktorze, kiedy wyzdrowieje?
– Nie wiem… Za miesiąc, może dwa – jak pan Bóg pozwoli.
– A Jak nie pozwoli??
Obiad dla zakonnic
Obiad dla zakonnic.
– Siostry, dziś na obiad marchewka!
– Hurra!
– Ale pokrojona!
– Eee…
Wraca Jasio ze szkoły do domu
Wraca Jasio ze szkoły do domu.Mama sie pyta:
– Jasiu i jak tam w szkole?
– Dobrze mamo
– A jak tam religia?
– No pani nam opowiadała jak Mojżesz wyprowadzał lud wybrany z ziemi Egipskiej.
– To powiedz jak to bylo.
– Wiec tak szli szli szli doszli do Morza Czarwonego Mojżesz wyciagnął telefon komórkowy, zadzwonił po ekipę budowlaną, ekipa wybudowała most, przeszli na drogą stronę i poszli dalej.
– Jasiu! pani wam to powiedziała?!?
– Mamo jak bym powiedział to tak jak pani opowiadała nigdy byś w to nie uwierzyła.
Nauka pozwala nam budować piękne wieżowce i samoloty
Nauka pozwala nam budować piękne wieżowce i samoloty.
Religia je łączy.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach Religijne
Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie
Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery tematy:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała też, że kto skończy jako pierwszy, będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasiu. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go jednak, żeby odczytał swoje wypracowanie.
Jasiu z dumą:
– Zerżnięto królową! – Mój Boże! Kto?!
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Przedstawiciel piekła proponuje mecz
Przedstawiciel piekła proponuje niebu rozegranie meczu piłkarskiego.
– Głupi pomysł – odpowiada archanioł Gabriel – Przecież wiesz, że wszyscy najlepsi piłkarze są w niebie…
Lucyfer:
– A wiesz gdzie są wszyscy sędziowie?
Czarny humor Kawały o Księżach Religijne
Dwie zakonnice chcą się załapać na okaz
Dwie zakonnice przy ruchliwej szosie chcą się załapać na okazję, ale jakoś nie mają szczęścia.
Po jakimś jednak czasie zatrzymuje się z piskiem opon luksusowy kabriolet, a za kierownicą elegancka, młoda panienka.
Śmielsza z zakonnic rozpoczyna z właścicielką bryki dialog:
– Przepraszam, skąd pani ma taki piękny samochód?
– Za d*pę.
– A to piękne futro?
– Za d*pę.
Milcząca dotychczas siostra nie wytrzymała i wtrąciła:
– Popatrz, popatrz. A proboszcz daje nam tylko obrazki.
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach Religijne
Jaś skarży się mamie
Jaś skarży się mamie:
– Mamo, mamo, widziałem dzisiaj Matkę Boską na plebanii!
– Co ty opowiadasz, chyba masz gorączkę.
– Naprawdę! Ksiądz stał z nią w drzwiach i powiedział:
„Matko Boska, idź stąd, bo cię jeszcze ktoś zobaczy.”