Dowcip: 4506. Pewnemu bacy sześć razy spaliła się bacówka. Pięć razy ją odbudowywał, ale za szóstym razem już się załamał. Stanął nad resztkami domu,...Read More... Zobacz również kategoriie:
Categories
Kawały o Bacy Wszystkie

Pewnemu bacy sześć razy spaliła się bacówka.
Pięć razy ją odbudowywał, ale za szóstym razem już się załamał. Stanął nad resztkami domu, podniósł głowę i woła do nieba:
– Panie Boże! Za jakie grzechy?!
Na to głos z nieba:
– Oj nie za żadne grzechy, nie za grzechy. Tylko cosik ja Cię chyba Józek nie lubię…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *