Idzie królik do misia i mówi:
– Pozdrawia Cię Michał!
– Jaki Michał?
– Ten co ci w mordę kichał!
Na następny dzień przychodzi króliczek do misia i mówi:
– Masz pozdrowienia od Michała!
– Jakiego Michała?
– Tego co Ci gile wyciągała.
Następny dzień króliczek do misia:
– Pozdrawia cię Michał!
– Jaki Michał?
– Ten co Ci w mordę kichał!!
Zdenerwowany misiu idzie do sowy i opowiada jej całą sytuację. Sowa mówi:
– Wiesz to bardzo ciężka sprawa, ale mam pomysł! Podejdź pierwszy do króliczka i powiedz mu:
– Masz pozdrowienia od daszki, a jak on zapyta od jakiego daszki to odpowiesz, tego co ma czaszkę z blaszki.
No dobra mówi misiu.
Na następny dzień spotyka królika i mówi:
– Masz pozdrowienia od daszki!
– Wiem, Michał mi mówił!
– Jaki Michał?
– Ten co Ci w mordę kichał!