Dowcip: 49071. Wchodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go...Read More... Zobacz również kategoriie:
Categories
Wszystkie

Wchodzi facet do restauracji. Ubrany schludnie, ale widać, że ubranie znoszone. Siada przy stoliku i woła kelnera. Ten podchodzi, a facet go pyta:
– Przepraszam, macie rybę?
– Oczywiście. Łosoś, tuńczyk, pstrąg…
– Nie, nie… Ja poproszę jakiegoś mintaja, albo coś takiego… Jak najgorszego i nieświeżego…
Kelner odrobinę się wzdrygnął, ale niewzruszony grzecznie odpowiada:
– W porządku, zaraz ktoś skoczy do marketu.
Facet kontynuuje:
– I proszę ją przygotować w specjalny sposób.
– Słucham?
– Proszę jej nie myć, nie rozmrażać, nie czyścić…
– Ale…
– I dużo soli! – ciągnął dalej facet – Ale tylko z jednej strony! Za to z drugiej strony pieprzu od serca! I Smażyć ją proszę bez oleju! Tak po prostu rzucić na patelnię i przypalić z jednej strony. Za to druga strona ma być kompletnie surowa…
Kelner osłupiały próbuje się wycofać, ale facet go zatrzymuje:
– I jak będzie mi pan rybę podawał, to proszę bez żadnych kurtuazyjnych „smacznego”, „proszę bardzo”; czy innych. Proszę rzucić talerz na stół i warknąć: „Masz i pozmywaj!”
Kelner odwraca się, po czym wypełnia życzenia klienta. Facet ze łzami w oczach wciska mu do kieszeni banknot stuzłotowy i mówi:
– Rozumiesz, kochany, trzeci miesiąc w delegacji… Tak mi się do żony tęskni…

https://webfun.pl/48311/przychodzi-maz-do-domu-po-pracy-i-zastaje-zone-zmywajaca-naczynia-w-kuchni-zona-lekko-wypieta-wiec-ten-ze-mial-chcice-to-podbiega-do-niej-i-zaczyna-ja-od-tylu-wtedy-ona-oburzona-odwraca-sie/https://webfun.pl/49335/w-sobotni-poranek-zygmunt-zapalony-mysliwy-wstal-wczesnie-zeby-wybrac-sie-na-polowanie-na-jeleniapierwszy-raz-w-sezonie-zszedl-do-kuchnizeby-zrobic-sobie-kawe-i-ze-zdziwieniem-zobaczyl-swoja-po/