– Co się tak wczoraj żona darła na ciebie?
– Co się tak wczoraj żona darła na ciebie?
– Nie na mnie, na psa.
– Biedny zwierzak, zabrała mu klucze do domu.
– Co się tak wczoraj żona darła na ciebie?
– Nie na mnie, na psa.
– Biedny zwierzak, zabrała mu klucze do domu.