Dlaczego w Wochocku rozlozono siatke?
– Dlaczego w Wąchocku rozłożono siatkę pod linią wysokiego napięcia?
– Żeby napięcie nie spadło.
– Dlaczego w Wąchocku rozłożono siatkę pod linią wysokiego napięcia?
– Żeby napięcie nie spadło.
Jest szczerbaty i ślepy w więzieniu.
Szczerbaty mówi do ślepego:
– Idź, zobacz czy nikt nie idzie, a ja kraty przegryzę.
Kawały o Alkoholu Kawały o lekarzach Czarny humor
Przychodzi facet do lekarza i mówi:
– Proszę pana ja mam tasiemca!
-To proszę jeść przez tydzień ciastka i popijać je mlekiem.
Po tygodniu przychodzi i mówi:
– Nie pomogło!
– To proszę pić samo mleko.
Na drugi dzień wychodzi tasiemiec i mówi:
– A ciacho gdzie?
Kawały o Alkoholu Czarny humor
Przychodzi trzech wampirów do baru.
Jeden z nich mówi:
– Poproszę szklankę krwi.
Drugi prosi to samo.
Trzeci mówi:
– Poproszę szklankę wrzątku.
Na to koledzy pytają się:
– Czemu poprosiłeś wrzątek?
Wampir wyjmuje podpaskę z kieszeni i mówi:
– Ja wolę ekspresową.
Kawały o Alkoholu Czarny humor
W statystycznym pokoju są 1242 obiekty, które mogą posłużyć Chuckowi Norrisowi do zabicia cię, wliczając w to sam pokój.
Siedzą dwa wampiry w szopie.
Jeden powiedział:
– Jestem głodny.
Na to drugi:
– Ja też – i wyleciał przez okno.
Pierwszy postanowił pilnować szopy.
Kiedy drugi przyleciał miał zakrwawione kiełki:
– Zjadłem jednego wieśniaka.
– Skoro ty możesz, to i ja chcę!
Wraca, ma usta we krwi.
– Zjadłem dwóch wieśniaków! – chwalił się.
– Skoro ty zjadłeś dwóch, to ja też chcę.
Poleciał, wraca, cała twarz we krwi.
– To ile ty tych wieśniaków zjadłeś??!!
– Ani jednego, ze schodów spadłem!
Terrorysta przychodzi do fryzjera.
– Co się panu stało w ucho? – pyta fryzjer.
– Źle podłączyłem przewody, bomba wybuchła i urwała mi kawałek ucha.
– Proszę się nie martwić. To drugie zaraz ładnie dotniemy i wyrównamy.
Diabeł zgarnął Polaka, Ruska i Niemca i mówi :
– Przynieście coś do czyszczenia.
Polak przyniósł szczoteczkę do zębów, Niemiec szczotkę do czyszczenia kibla a rusek się nie pojawił.
Diabeł mówi:
– Teraz umyjcie zęby tym co przynieśliście.
Polak umył i nic.
Niemiec zaczyna beczeć i się śmieje.
– Czemu beczysz?
– Bo boli.
– A czemu się śmiejesz?
– Bo Rusek jedzie maszyną do czyszczenia ulic!
Notatki młodej damy z podróży statkiem przez ocean:
Poniedziałek: Przedstawiono mi kapitana statku.
Wtorek: Kapitan jest dla mnie bardzo miły.
Środa: Kapitan zaprosił mnie na spacer po pokładzie.
Czwartek: Kapitan zaprosił mnie na kolację do swojej kajuty.
Piątek: Kapitan zagroził, że zatopi statek, jeśli mu się nie oddam.
Sobota: Ufff! Uratowałam sześciuset pasażerów!
Kawały o Pijakach Czarny humor Kawały o Księżach
Hipisowi się zmarło i idzie przed oblicze św. Piotra, a ten na to:
– I co ja mam z tobą zrobić? Do piekła cię nie dam, bo taki zły, to nie byłeś. Do nieba też jeszcze się nie nadajesz. A do czyśćca też nieszczególnie.
Pozwolił mu więc wybrać. Idą najpierw do czyśćca. A tam wielkie pola marychy, wszędzie jak okiem sięgnąć pola marychy. Hipis na to:
– Ja tu zostaję, tu mi się podoba.
– Zastanów się, zobacz jak jest gdzie indziej.
– Nie, ja tu zostaję!
Kiedy wrota za św. Piotrem się zamknęły Hipis cieszy się, skacze, biega po polu. Nagle ktoś go zaczepia:
– Masz zapałki?! Masz zapałki?!
kawały o zwierzętach Czarny humor
Spotkała się glizda z glizdą i jedna mówi do drugiej:
– Gdzie Twój stary poszedł?
– Z chłopakami na ryby.
kawały o zwierzętach Czarny humor
Lew zakazał srania w swoim „mieście”.
Idzie sobie mis i czuje, że ma potrzebę i że popuszcza.
Nie wie co zrobić ze swoją kupą, więc zakrywa łapkami.
Idzie lew i pyta się misia:
– Co chowasz za łapkami?
Miś odpowiada:
– YYY nic…
– Kłamiesz! Pokaż co masz!
– No motylka mam…
– Więc mi go pokaż…
– Nie bo odleci…
Lew się niecierpliwi więc mówi:
– POKAZUJ DO JASNEJ CHOLERY!
Misio odkrywa łapki i mówi:
– Ooo… Nie ma, odleciał. ALE JAK SIĘ ZESRAŁ!