Jasio idzie do miasta
Jasio idzie do miasta.
Wchodzi do sklepu i mówi:
– Poproszę żelki! Tylko, żeby to nie były żelowe misie!
– Dlaczego?
– Bo jestem wegetarianinem?
Jasio idzie do miasta.
Wchodzi do sklepu i mówi:
– Poproszę żelki! Tylko, żeby to nie były żelowe misie!
– Dlaczego?
– Bo jestem wegetarianinem?