Jasiu przychodzi z podwórka i krzyczy
Jasiu przychodzi z podwórka i krzyczy:
– Mamo, mamo chcę cukierka!
– Synku, leżą na stole w kuchni, idź i weź sobie.
Po chwili:
– Mamo, mamo, ale ja nie mam rączek!
– Nie ma rączek, nie ma cukierków!
Jasiu przychodzi z podwórka i krzyczy:
– Mamo, mamo chcę cukierka!
– Synku, leżą na stole w kuchni, idź i weź sobie.
Po chwili:
– Mamo, mamo, ale ja nie mam rączek!
– Nie ma rączek, nie ma cukierków!