Jest lekcja biologi
Jest lekcja biologi.
Pani pyta dzieci:
– Co zjada bocian?
Dzieci milczą.
Po chwili wchodzi Jaś i mówi:
– ŻaŻaŻaŻaŻaŻaŻa
– No wykrztuś to z siebie wreszcie
– zapier**lili mi łopatkę!
Jest lekcja biologi.
Pani pyta dzieci:
– Co zjada bocian?
Dzieci milczą.
Po chwili wchodzi Jaś i mówi:
– ŻaŻaŻaŻaŻaŻaŻa
– No wykrztuś to z siebie wreszcie
– zapier**lili mi łopatkę!