Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Facet stoi na przystanku, a koło niego gościu i ciągle mu szepcze

2019-12-18

Facet stoi na przystanku, a koło niego gościu i ciągle mu szepcze:
– Jeleń, rogacz, rogi…
Facet go ignorował, ale trwało to kilka dni. W końcu nie wytrzymał i mówi do żony:
– Czy ty mnie przypadkiem nie zdradzasz?
– Nie, a czemu?
– Bo gościu stoi na przystanku i ciągle mi gada: jeleń, rogacz, rogi.
– Nie przejmuj się wariatami.
Następnego dnia facet idzie na przystanek, a ten sam gościu mowi:
– Jeleń, rogacz, rogi… kapuś…

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Małżeństwo z kilkuletnim stażem

2019-12-13

Małżeństwo z kilkuletnim stażem… oddaje się uciechom… Żona do męża…
– kochanie, coś widzę, że nie sprawiam Ci przyjemności, powiedz mogę coś zrobić żeby było Ci lepiej?
– e nie…
– no powiedz, przecież czuję, że jest nie tak jak kiedyś…
– no bo Ty nie jęczysz w trakcie…
– a to było od razu tak mówić!
– Marek, ja nie mogę, sufit wciąż niepomalowany, śmieci niewyrzucone, mieliśmy pojechać kupić ten regał do pokoju Marysi…

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony

2019-12-10

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:
– Rozbieraj się i wskakuj do łóżka!
Żona nieco zdziwiona, 30 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał… Zaciekawiona wyskoczyła z fatałaszków i do wyrka. Mąż też raz – dwa pozbył się ubrania, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą, razem z głowami i pokazuje:
– Patrz! Zegarek kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach

Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kup

2019-12-01

Mąż pojechał na delegację do Paryża i żona poprosiła go o kupienie ekskluzywnej bielizny. Podała rozmiar i kolor.
Mąż poszedł do eleganckiego butiku z bielizną, podał rozmiar, wybrał fason i ekspedientka pyta:
– Jaki model miseczek Pan sobie życzy? Jabłko, gruszka, kropla wody?
Mąż długo myśli, wreszcie mówi:
– A macie Państwo model „uszy jamnika”?

Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie

Tatusiu, skąd ja się wziąłem?

2019-11-27

– Tatusiu, skąd ja się wziąłem? – pyta Jaś ojca.
– Bocian cię przyniósł.
– A ty skąd się wziąłeś?
– Mnie też bocian przyniósł.
– A babcię?
– Też.
Kilka dni później pani od polskiego zadała dzieciom wypracowanie na temat: Opisz stosunki panujące w twojej rodzinie.
Jaś zamiast wypracowania pisze jedno zdanie: W naszej rodzinie od trzech pokoleń nie było żadnych stosunków.

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie

Mąż dostał awans w pracy i z tej okazji żona

2019-11-16

Mąż dostał awans w pracy i z tej okazji żona postanowiła kupić mu nowy garnitur.
– proszę Kochanie tylko dbaj o niego, nie zniszcz, nie ubrudź, był na prawdę drogi.
Tak się złożyło że przy następnej okazji świętowania tegoż awansu Mąż wyszedł na imprezę w tym właśnie garniturze. Poszli z kumplem.. bar, alkohol, dużo alkoholu… Zgon totalny. Gościu się obrzygał.
Cały garnitur ufajdany..
Biedny mówi do kumpla:
– Stefan… co ja teraz zrobię? Jak jak się pokaże żonie? Mówiła żebym dbał, bo drogi itd. A ja się cały orzygałem.. Ona mnie zabije!
– Spokojnie. Coś wymyślimy…
Stefan myśli, myśli i wymyślił:
– słuchaj, zrobimy tak: powiesz żonie że byłeś w knajpie, trafiłeś na pijanego gościa i on Cie obrzygał i że był na tyle w porządku że dał Ci dyche na pranie. I kumpel wsunął mu kase do kieszonki marynarki.
Obrzygany mąż:
– ty to jest dobry pomysł, zadziała 😉
Wraca do domu, drzwi otwiera żona:
– jak ty wyglądasz !!? coś ty ze sobą zrobił!!? i ten garnitur!! mówiłam !!!
– poczekaj…. nie wiesz wszystkiego. Byłem w barze, wpadłem na pijanego gościa i poprostu mnie obrzygał ale był na tyle w porządku że dał mi dyche na pranie.
Wyciąga z kieszeni, daje żonie banknot. A ona:
– ale tutaj masz dwie dychy…
– aaaa, przepraszam.. jeszcze jeden nasrał mi w gacie.

Kawały o Teściowej Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie

Za samochodem z trumną idzie młody facet z owczarkiem niemieckim

2019-11-12

Pogrzeb. Za samochodem z trumną idzie młody facet z owczarkiem niemieckim na smyczy. Tuż za nim gęsiego idzie ok. 15 facetów. Do jednego z nich podchodzi Kowalski i pyta:
– Kogo chowają?
– Teściową tego z psem.
– Oooo… a na co zmarła?
– Zagryzł ją ten owczarek.
– Z chęcią pożyczyłbym sobie tego psa…
– To ustaw się pan na końcu kolejki!!!