Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Jaka choroba jest najbardziej niebezpieczna?
Jaka choroba jest najbardziej niebezpieczna?
– Miłość, bo od razu kładzie do łóżka…
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Jaka choroba jest najbardziej niebezpieczna?
– Miłość, bo od razu kładzie do łóżka…
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Żonach
Fąfara wraca do domu pijany.
Żona wrzeszczy:
– Codziennie wieczorem wracasz pijany!
– Jesteś niesprawiedliwa! Ciągle ganisz mnie za to, że przychodzę do domu pijany, a jeszcze nigdy nie pochwaliłaś mnie za to, że wychodzę trzeźwy!
Na polowaniu jest trzech gostków … i strzelają w ptaki.
żaden ptak nie spadł a jeden z nich mówi:
– pewnie zawału dostał.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Mówi koleżanka do koleżanki:
– Wiesz biorę rozwód
– Czemu?
– Bo robi mi malinki
– No to chyba z miłości
– Ale kombinerkami…….
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
W sklepie myśliwskim sprzedawca pyta Fąfarową:
– Po co pani śrut? Przecież pani nie poluje.
– Wepchnę go do cielęciny, a jak jeszcze posypię ją przyprawą do dziczyzny, to goście uwierzą, że mój maż w końcu coś upolował!
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Fąfara wybrał się z kolegą na polowanie.
– Nareszcie jesteśmy na miejscu, zaraz zaczniemy strzelać.
– Strzelać? Po co?
– Cóż za pytanie! A po co zostałeś myśliwym?
– Bo chciałem chociaż raz w tygodniu uciec przed żoną.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Dlaczego sołtys kupił żonie samochód bez silnika?
– Bo uważa, że miejsce kobiety jest w domu!
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Chodź! – wola namiętnie żona z sypialni.
Mąż wstaje i zaczyna kręcić się po pokoju.
– Chodź szybciej!
– No przecież chodzę – denerwuje się mąż.
Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Żonach
Żona mówi do Małysza:
– Chyba będzie padać…
– A co, znów nisko latam? – odpowiada Adam.
kawały o zwierzętach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
– Co i w jakiej kolejności jest najważniejsze dla myśliwego?
– Strzelba, pies i żona.
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Przychodzi pijany chłop do domu.
Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
– Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę.
Silnie klnąc pod nosem i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni, gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.
– Kuurrwa przyszedłemmmm!
Następnie przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę i znowu na całe gardło:
– W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
– Przyszedłeeemm… W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
– Jak zajebiście być kawalerem.
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Facet jest jak nóż do chleba.
Tępy i źle rżnie.