Kawały o Pijakach

Dwóch pijaków pod mostem:

2019-11-05

Było dwóch pijaków pod mostem i jeden powiedział:
– sikać mi się chce
– mi tez
– idę pod most się wysikaź
– to ja tez
I sikają.
– Czemu sikasz tak cicho?
– Bo sikam na nogawce
– Nie szkoda Ci?
– Nie, bo sikam ta Twoją

Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach Kawały o Żonach

Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu

2019-11-01

Pan Władek wraca po alkoholowym przyjęciu do domu. Puka do drzwi.
– To ty, Władek? – pyta się przez drzwi żona.
Odpowiada jej milczenie, więc wraca do łóżka. Po chwili znowu słyszy pukanie.
– Władek, czy to ty pukasz?
Cisza, więc żona na dobre udaje się na spoczynek. Rano otwiera drzwi i widzi swojego męża na wycieraczce, trzęsącego się z zimna.
– Władziu, to ty pukałeś w nocy?
– Ja…
– To dlaczego nie odpowiadałeś na moje pytania?
– Jak to nie odpowiadałem? Kiwałem głową.

Kawały o policjantach Kawały o mężach Kawały o Pijakach

Armia Polska postanowiła stworzyć partyzantkę

2019-10-28

Armia Polska postanowiła stworzyć w czasie wojny partyzantkę w kraju.
Zgłosiło się paru kamikadze.
Na przeszkoleniu generał tłumaczy im, co maja robić:
– Wsadzimy was do samolotu, polecicie nad kraj, 3 minuty od granicy
wyskoczycie ze spadochronem. Pociągniecie za prawą rączkę. Jeśli
spadochron zawiedzie, to za lewą. Wylądujecie koło rzeki, tam w
krzakach będzie rower, pod siodełkiem pistolet i mapa. Tak dotrzecie
do oddziału.
Stefan był odważnym chłopem, zgłosił się jak na prawdziwego patriotę
przystało.
Leci samolotem, skoczył 3 minuty od granicy jak pan generał przykazał.
Spadając chwyta za prawa rączkę – nic – za lewa – d**a zbita, dalej nic.
Skonsternowany mruczy pod nosem:
– Q*.*a, jak i tego roweru w krzakach nie będzie, to ja pier*.*lę taka
partyzantkę!

Kawały o Babci Kawały o policjantach Kawały o Pijakach

Posterunek policji, młoda policjantka przesłuchuje starszą kobietę

2019-10-24

Posterunek policji, młoda policjantka przesłuchuje starszą kobietę w charakterze podejrzanej w sprawie zabójstwa młodego chłopaka w parku:
– No to niech mi Pani opowie jak to było – pyta ze współczuciem policjantka
– Bo ja wyszłam na spacer do parku, siadłam na ławce karmić gołębie i ten młody człowiek się do mnie przysiadł – odpowiada łamiącym się głosem staruszka.
– I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
– Nie, nie to nie tak było.
– No to niech pani mówi dalej.
– I on jak się przysiadł, to się zaczął do mnie przysuwać…
– I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
– Nie, nie to nie tak było.
– No to niech pani mówi dalej.
– I on mi położył rękę na kolanie…
– I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
– Nie, nie to nie tak było.
– No to niech pani mówi dalej.
– I zaczął tak „jeździć” ręką po moim udzie.
– I bała się pani, że chce panią zgwałcić i go pani uderzyła, tak?
– Nie, nie.
– …
– Drugą ręką złapał mnie za pierś.
– I bała…
– Nie, nie
– …
– No i on tak gładził ręką moje udo, już miał włożyć mi rękę za majtki, ja rozchyliłam na nogi, a on zabrał ręce, roześmiał się i powiedział: „prima aprilis babciu”, to zajebałam skurwysyna!

Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o Jasiu

Pani pyta dzieci, na czym śpią ich rodziny w domu

2019-10-14

Pani pyta dzieci, na czym śpią ich rodziny w domu.
Dzieci odpowiadają różnie, jedni na wersalkach, inni na tapczanach, itd…
– A u was w domu Jasiu? – Pyta pani.
– No, ja to proszę pani śpię na materacu, ale moi rodzice to chyba na sznurku…
– Jak to na sznurku? – dziwi się pani.
– Dokładnie nie wiem – mówi Jasio – ale słyszałem rano jak mamusia mówiła do tatusia:
’stary, spuszczaj się szybciej, bo nie zdążysz do roboty…’