O sąsiadach

Katechetka do Jasia na lekcji religii:
– Powiedz mi, mój chłopcze, kto wszystko widzi, wszystko słyszy i wszystko wie?
– Nasza sąsiadka!

Podmiejska dzielnica domków jednorodzinnych.
Siedzi sobie facet na balkonie, aż tu zobaczył coś dziwnego u sąsiada.
Przed jego domem na korcie gra w tenisa Monika Seles ze Steffi Graf.
Oniemiały patrzy dalej, a po chwili gra Pit Sampras z Borisem Beckerem.
Leci w te pędy do sąsiada i pyta się:
– Słuchaj stary, jak ty to zrobiłeś. Jak ściągnąłeś tutaj do nas na ulicę takie gwiazdy tenisa.
– Wiesz złapałem złotą rybkę – odpowiedział sąsiad.
– No i co? – ciągnie dalej oniemiały facet.
– Poprosiłem aby spełniła moje życzenie.
– Słuchaj, a nie mógłbyś mi pożyczyć tej złotej rybki – zagaduje widocznie podekscytowany facet.
– Nie ma sprawy – ciągnie dalej sąsiad – ale ta rybka nie jest zbyt dobra.
Facet mimo to pożyczył tą rybkę, przynosi ją do pokoju i tak o to prosi:
– Złota rybko chciałbym mieć całą kupę złota.
Myk, i gościu zobaczył przed sobą kupę błota.
Z lekka się wkurzył.
Biegnie do sąsiada.
Z wyrzutem opowiada mu co się stało.
A na to mu sąsiad:
– Ostrzegałem, że z nią jest coś nie tak. Myślisz, że ja chciałem mieć wielki tenis.

Żona zdradza męża z sąsiadem… Zauważa, że mąż prędzej wrócił do domu, wiec kazała sąsiadowi wejść do szafy. Ale nie zdążyła się ubrać. Mąż wchodzi do domu i widzi żonę nago w łóżku.
– Czemu leżysz nago?- pyta mąż.
– Bo mam gorączkę!
– To ubierz chociaż koszulkę! Przyniosę ci ją z szafy…
– Nie, nie w szafie straszy- zaczęła żona..
– Eee tam!!
Mąż otwiera szafę i widzi sąsiada…
– Co ty głupi jesteś!? Żona chora, a ty ją straszysz!!!

Rozmawia dwóch sąsiadów.
– Mój koń jest bardzo mądry — mówi jeden.
– Dlaczego? — pyta drugi.
– Gdy mówię: „Idziesz czy nie?”, to on idzie albo nie.

Matka mówi do ojca Jasia:
– Idź zrób z nim coś bo z niego taka pierdoła..
Ojciec zabrał Jasia do obory i pokazuje jak wydoić krowę.
Teraz Twoja kolej mówi do Jasia.
Jaś próbuje i nic mu się nie udaje.
Ojciec wkurwiony, myśli nauczę go strzelać z łuku.
Zabrał Jasia pokazuje mu jak to zrobić naciąga strzałę na cięciwę ustawia się a tu Jasiu go trącił i strzała gdzieś poleciała.
Ty debilu nawet stać nie umiesz.
Leć po strzałę.
Jasiu wraca bez strzały ojciec załamany mówi:
– Gdzie masz strzałę?
– Mam 2 wiadomości złą i jeszcze gorszą.
– Dawaj od tej złej
– Przestrzeliłeś sąsiadowi oba jajka.
– To nawet dobra wiadomość bo nigdy go nie lubiłem, a ta gorsza?
– Przestrzeliłeś mamie oba policzki

Pani Kowalska rozmawia z sąsiadką:
– Mój mąż ma niesamowite szczęście! Dopiero wczoraj wykupił ubezpieczenie a już dzisiaj wpadł pod samochód.

Rano żona mówi do męża: krzesło skrzypi. A mąż na to: co to ja stolarz? Żona dodaje: wanna przecieka, mąż: co to ja hydraulik? A żona: no jeszcze żarówka się spaliła, mąż: a co to ja elektryk? Zdenerwowany mąż wychodzi z domu trzaskając drzwiami. Mąż zdziwiony wraca do domu i się zastanawia: (krzesło naprawione, wanna nie przecieka, żarówka świeci, hmm kto to wszystko zrobił) zdziwiony pyta żony: kto to wszystko zrobił? Żona: Sąsiad z góry. Mąż: a co za to chciał?
Żona odpowiada: miałam mu upiec ciasteczka lub iść z nim do łóżka! A mąż na to: i co upiekłaś mu te ciasteczka? A żona na to: a co to ja ciastkarka?????

Sąsiadka chce porżyczyć fotelik dla dziecka więc idzie i mówi:
– Hej, porżyczysz mi fotelik dla dziecka?
Po czym on odpowiada:
– Jasne Jaś i tak jeździ w bagażniku!

Po zebraniu feministek żona przychodzi do domu i mówi do męża:
– Od dziś to ja jestem głową rodziny!
Mąż słysząc co mówi żona dał jej w łeb.
Po 10 minutach przychodzi sąsiad i widzi, że kobieta leży na środku pokoju, więc pyta co się stało.
Na to jej mąż odpowiada:
– Jest głową rodziny, może leżeć gdzie chce.

Spotyka się dwóch sąsiadów! Jeden mówi:
– Sąsiedzie! Pan wie wie co mi wymyślił wczoraj pana synuś? Pojęcia nie mam! Wczoraj wieczorem żona nie chciała mnie wpuścić do mieszkania, zadzwoniłem do was bo mnie strasznie smaliła rura. A nie było was, to waszego synka poprosiłem, żeby mi przyniósł szklankę wody! No nie powiem, grzecznie przyniósł mi nawet dwie szklanki. A jak go poprosiłem o jeszcze to przyniósł mi tylko pół szklanki! To go ochrzaniłem, że taki skąpy! To on mi mówi, że jest mały, nie sięga głową do kranu, a już wszystko wybrał z sedesu!

Jasio rozbił szybę w samochodzie sąsiada.
– Jasio co powiedział sąsiad gdy zbiłeś mu szybę?
– Ominąć brzydkie wyrazy?
– Oczywiście!
-T O NIC NIE POWIEDZIAŁ!

Młoda para pieści się pod prysznicem i nagle dzwoni dzwonek do drzwi.
– Ewa idź otwórz
– Nie, Adam ty otwórz
– Ewa no proszę
W końcu Ewa zawinęła się w ręcznik i poszła, a za drzwiami sąsiad. Patrzy na nią i mówi:
– Jak zrzuci pani ten ręcznik to dam pani 1000 zł
– 1000 zł piechotą nie chodzi
Zrzuciła ręcznik i dostała 1000 zł.
Wraca do męża.
– Kto przyszedł?
– Sąsiad
– I oddał moje 1000 zł?