kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach
Przychodzi żaba do lekarza
Przychodzi żaba do lekarza.
– Panie doktorze, coś mnie w stawie j…bie!
– To pewnie rak.
kawały o zwierzętach Kawały o lekarzach
Przychodzi żaba do lekarza.
– Panie doktorze, coś mnie w stawie j…bie!
– To pewnie rak.
Co mówi blondynka jak widzi Indianina?
To amory jeżdżą na koniach?
Dlaczego wyginęły dinozaury?
Bo Chuck Norris trenował kopnięcie z półobrotu.
Kawały o studentach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Do profesora przychodzi student i mówi:
– Jak zgadnie pan moją zagadkę to wstawia mi pan piątkę a jak nie to wywala mnie pan na zbity pysk.
– Dobrze.
– Co jest nielogiczne ale legalne, co jest logiczne ale nielegalne i co jest nielogiczne i nielegalne?
Profesor myśli, myśli i nic nie wymyślił, więc wstawił studentowi piątkę a ten zadowolony wyszedł.
Później profesor woła swojego najlepszego ucznia i mówi:
– Posłuchaj, tamten zadał mi zagadkę której nie rozwiązałem a więc ty mi ją rozwiążesz.
– Dobrze.
– Powiedz mi co jest nielogiczne ale legalne, co jest logiczne ale nielegalne i co jest nielogiczne i nielegalne?
– Nielogiczne: ma pan żonę 20-latkę a pan ma 40 lat, jesteście małżeństwem a to jest legalne. Logiczne jest to, że on ma 21 lat i pana żona pana zdradza a zdrada jest nielegalna i wreszcie nielogiczne jest to, że wstawił mu pan piątkę a nie wywalił go na zbity pysk co jest już nielegalne.
Kura z kogutem jadą ze wsi do miasta napotykają budkę z kurczakiem z rożna.
Kura mówi do koguta:
– Patrz my tam na wsi harujemy a tu karuzela z solarium.
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona do swojego kochanka w łóżku:
– Pamiętaj, jak wejdzie mój mąż to udajemy, że się nie znamy..
Mówi Jasio do taty:
– Tato a jak powstają dzieci?
– Synku kochany, dzieci nie powstają tylko się z jajek wykluwają
Mówi jaskółka do jaskółki:
-Jutro będzie pogoda, Małysz wysoko lata.
Jak 3 policjantów otwiera konserwę?
Siadają wokół stołu, jeden puka w puszkę i mówi:
– Policja! Otwierać. Jesteście otoczeni!
Kawały o policjantach Kawały o studentach Kawały o mężach
Kapral wchodzi wieczorem do sypialni rekrutów i pyta:
– Który z was był w cywilu elektrykiem?
– Ja! – zgłasza się jeden z żołnierzy.
– W porządku. Jesteś odpowiedzialny za to, żeby co wieczór o dziesiątej światło w sali było zgaszone.
Siedzi Jaś i czyta gazetę nagle słyszy jakiś hałas w szafie, patrzy a tam ubrania wychodzą z mody.