Przyjeżdża Amerykanin na wieś
Przyjeżdża Amerykanin na wieś i gospodarz do niego mówi:
– Idź do chlewa i wyciepej gnój.
Amerykanin mówi do gospodarza:
– What?
– Łot krowy i łot konia.
Przyjeżdża Amerykanin na wieś i gospodarz do niego mówi:
– Idź do chlewa i wyciepej gnój.
Amerykanin mówi do gospodarza:
– What?
– Łot krowy i łot konia.
Kawały o Jasiu Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Małgosia przychodzi do mamy:
– Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z tatą?
– Tak, córeczko.
– A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taką starą panną jak ciocia Ola?
– Tak, córeczko.
– No to kurna, fajne perspektywy.
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Na lekcji chemii pani pyta się Jasia:
– Jasiu powiedz jaki wzór jest napisany na tablicy?
Jasiu mówi:
– no, no, no, no wiem na prawdę wiem, wiem mam to na końcu języka.
Pani:
– Jasiu wypluj to natychmiast, to kwas siarkowy!!!
Na pocztę wchodzi pies.
Bierze formularz i dokładnie go wypełnia „Hau…hau hau…hau,hau hau…hau”
– To tylko osiem słów – mówi pracownik poczty – Za tę samą cenę może pan dodać jeszcze dwa „hau”.
– Co pan mówi? Przecież wtedy nie będzie miało żadnego sensu!
Co powstaje z połączenia blondynki z cementem.
Pustak.
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Na lekcji pani kazała dzieciom na zadanie domowe zrobić pułapkę na myszy. Na drugi dzień pani sprawdzała dzieciom pracę domową. Po czym podchodzi do Jasia i pyta:
– Dlaczego twoja praca to tylko deseczka?
Jasio tłumaczy:
– Przychodzi myszka, bierze deseczkę w łapki, wali się nią po głowie krzycząc: Nie ma serka! Nie ma serka!
Kawały o blondynce Kawały o lekarzach
Przychodzi baba do lekarza z szybą na głowie. Lekarz się pyta: co pani dolega? Ona na to:szybowiec
Wieczorem dwoje żołnierzy rozmawia obok telefonu.
Nagle jeden zauważa Hitlera.
Mówi do drugiego:
– Sierżancie zawiadomić posiłki!
– To teraz mam zamawiać pizze?!
Kawały o Szkole Kawały o Jasiu
Siedzi Ania z Jasiem przy jednym stoliku i odrabiają zadania matematyczne.
Jasiu masz złe odpowiedzi – mówi po cichu Ania.
Proszę pani a Ania odgapia!
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Mąż mówi do żony:
– Wiesz kochanie ja to bym chciał mieć takiego wk****nego Pitbulla. Chodziłbym z nim na spacery, wszyscy by zazdrościli i w ogóle bym go kochał jak syna.
Żona pomyślała, że skoro mąż tak bardzo go chce to go mu kupi. Poszła do zoo i mówi:
– Chciałabym kupić wkur****go pitbulla.
Właściciel zoo po chwili zastanowienia odpowiada:
– Niestety nie mamy takiego pitbulla ale mogę Pani zaoferować wkur*****go dzięcioła.
Poszedł i po chwili wraca z dzięciołem i demonstruje:
– Na stół mi dzięcioł!
Rach ciach ciach i nie ma stołu.
– Na krzesło mi dzięcioł!
Ciach ciach i nie ma krzesła.
Żona zafascynowana kupuje dzięcioła i wraca z nim przez park i mówi:
– Na park mi dzięcioł!
Ciach ciach parku nie ma.
Wraca do domu i mówi mężowi:
– kochanie kupiłam Ci wkur****go dzięcioła
– Na c**j mi dzięcioł!
Młody pan do młodej pani:
– Ja będę Cię całe życie na rękach nosił.
– A dlaczego? Sprzedałeś samochód?
Kawały o Alkoholu Czarny humor
Jest Polak, Rus i Niemiec.
Spotykają diabła.
Diabeł im każe siedzieć trzy dni na mrowisku i nie uciec z krzykiem.
Polak wytrzymał 1 dzień i uciekł z krzykiem.
Rus wytrzymał 2 dni i uciekł z krzykiem.
Niemiec wytrzymał 3 dni i nie uciekł z krzykiem.
Diabeł go pyta:
-jak to zrobiłeś?
Niemiec na to:
-ja być mądry, ja pierdnąć, mrówki zdechnąć.