Naukowcy wynaleźli maszynę, która robi bzzzz gdy ktoś mówi kłamstwo.
Przychodzą trzy kobiety: blondynka, brunetka i ruda.
Wchodzi brunetka do pomieszczenia w którym jest przyrząd i mówi:
– myślę że jestem piękna – BZZZZZZZ!!!!!
Wchodzi ruda:
– myślę że jestem mądra – BZZZZZZ!!!!
Wchodzi blondynka:
– myślę … – BZZZZ!!!!

Uciekły 3 dziewczyny z więzienia : blondynka, ruda i brunetka…
Schowały się na drzewa.
Policja podchodzi do 1 drzewa a ruda mówi: hau!
A policja: to pewne jakiś pies…
Policja pochodzi do 2 drzewa a brunetka mówi: miał!
A policja: to pewnie jakiś kot…
Policja podchodzi do 3 drzewa a blondynka: muuuu!!!

Samolotem leciała brunetka, blondynka i ruda.
W pewnym momencie samolot się rozpada.
Blondynka:
– uciekajmy, uciekajmy
Spadła i się zabiła.
Ryża:
– uciekajmy, uciekajmy
Spadła i się zabiła.
A na to brunetka:
– a nie lepiej ze spadochronami.

– Tato tato umówiłem się dzisiaj z dziewczyną!
– o jak miło. Tylko nie zapomnij… no wiesz czego…
– czego?
– no wiesz?
– prezerwatyw?
– czapki rudy idioto

Idą trzy dziewczyny, brunetka ruda i blondynka. Wracają z zakupów. Brunetka i ruda zauważyły że autobus im odjeżdża, wiec zaczeły biec. A na to blondynka mówi 'Kto nas goni?’

Brunetka, ruda i blondynka założyły się, że przepłyną 20
kilometrów z wyspy na brzeg lądu. Brunetka przepłynęła 5km,
straciła siły i utopiła się. Ruda przepłynęła 5km, 10km,
straciła siły i utopiła się. Blondynka przepłynęła 5km, 10km,
15km 19.5km, po czym stwierdziła, że nie ma siły płynąć dalej
i wróciła na wyspę.

Siostra zakonna na lekcji religii pyta się dzieci:
– Dzieci, co to jest? Rude najczęściej można to zwierzątko spotkać w parku, ma rudą kitę i lubi orzechy.
Jasiu odpowiada:
– Na 99% to wiewiórka ale jak to pytanie zadała pani to musi być Jezus.

Nigdy nie należy wierzyć łysemu i rudemu.
Rudy wiadomo zdradliwy, a łysy mógł być kiedyś rudy.

Jasiu przychodzi do szkoły i pyta się nauczycielki:
-Czy ukarałaby mnie pani za coś czego nie zrobiłem?
-Oczywiście, że nie!
– To ja nie zrobiłem pracy domowej.

Jasiu siedzi w parku a przy nim kobieta w ciąży.
Jasiu nie wytrzymuje i się pyta:
– A co pani tam ma?
– Dzidziusia.
– A kocha go pani?
– Oczywiście.
– To dlaczego go pani zjadła?