Młody bogacz w klubie milionerów
Pewien młody bogacz chciał wstąpić do klubu milionerów. Przyjechał tam i poprosił o członkostwo. Ale że bogacze go nie znali, zaczęli go wypytywać: 
– Czy ma pan dwupiętrową kamienicę? 
– Nie – odpowiada 
– Czy jeździ pan mercedesem? 
– Nie 
– A ma pan może chociaż taki naszyjnik, ze złota i diamentów? 
– Nie 
– Więc przykro nam, ale nie możemy pana przyjąć. 
Załamany bogacz wraca do willi i woła służącego: 
– Janie! 
– Tak? 
– Zamów firmę budowlaną i każ zburzyć w naszej kamienicy wszystkie piętra powyżej drugiego. Sprzedaj nasze jaguary i cadillaki, i kup te niemieckie złomy którymi wszyscy jeżdżą. 
– I jeszcze coś? 
– Tak, zdejmij Azorowi obrożę i przynieś mi ją tutaj.