– Płaci Pani mandat! – mówi jeden z policjantów, zatrzymując
– Płaci Pani mandat! – mówi jeden z policjantów, zatrzymując samochód, jadący z nadmierną prędkością.
– A czy nie mogłabym wam zapłacić w naturze?
– Co to znaczy: w naturze?
– No, wiecie, musiałabym zdjąć majtki i wam dać…
Policjant odwraca się do kolegi i pyta:
– Potrzebne ci są kobiece majtki?
– Nie!
– Mnie też nie!