Kawały o mężach Kawały o Pijakach Kawały o małżeństwie
Przed knajpę zajechał super sportowy wóz
Przed knajpę zajechał super sportowy wóz, a z niego wyszedł szałowo ubrany facet. Podszedł do niego brudny i śmierdzący żebrak i prosi o kasę: 
– Dajże mi trochę forsy, bo umrę z głodu i ja i moje dzieci. 
Po chwili zastanowienia, facet sięga do kieszeni i wyciąga banknot 100$ i podaje …, ale cofa rękę i mówi: 
– Na pewno przepijesz! 
– Nieee! Jestem abstynentem. Ja nie piłem wódki już od 10 lat! 
Znowu facet podaje żebrakowi banknot, ale ponownie cofa rękę i mówi: 
– Na pewno przepalisz! 
– Nieee! Ja nigdy nie paliłem papierosów! 
Znowu facet podaje pieniądze i ponownie cofa rękę: 
– To stracisz na dziwki! 
– W życiu! Nie interesują mnie żadne kobiety, tylko moja żona i dzieci! 
Po namyśle facet otwiera drzwi od swojej gabloty i mówi: 
– Wsiadaj! 
– Ja?! Jestem Przecież brudny, śmierdzący i pobrudzę auto w środku. 
– Wsiadaj! Pojedziemy do mojej żony … Chcę jej pokazać, jak wygląda facet, który nie pije, nie pali i nie chodzi na dziwki …