W branży restauracyjnej najbardziej wk*rwiają mnie slogany: „obiad jak u mamy”.
W branży restauracyjnej najbardziej wk*rwiają mnie slogany: „obiad jak u mamy”.
Jakbym chciał zjeść domowy obiad, tobym został w domu. Jeszcze brakuje, żeby w reklamach burdeli pisali: „seks jak z żoną”…