W ciemnym przedziale kolejowym
W ciemnym przedziale kolejowym:
– Co za bezczelność! Czyja to ręka?!
– Psssst… Niechże pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrać rękę?
– Co się pan tak zaraz obraża? Nie wolno nawet zapytać czyja to ręka?
W ciemnym przedziale kolejowym:
– Co za bezczelność! Czyja to ręka?!
– Psssst… Niechże pani tak nie krzyczy. Czy mam zabrać rękę?
– Co się pan tak zaraz obraża? Nie wolno nawet zapytać czyja to ręka?