W małym miasteczku wchodzi facet do knajpy i zamawia piwo z p
W małym miasteczku wchodzi facet do knajpy i zamawia piwo z pianka. Barman napełnia kufel i podaje go facetowi.
– Przecież zamawiałem z pianką!
Na to barman:
– Panie, o tej porze wszyscy strażacy leża pijani, a gaśnice pianowe już się skończyły!