Wbiega skin do knajpy, kładzie banknot i mówi do barmana
Wbiega skin do knajpy, kładzie banknot i mówi do barmana:
– Pół litra Żytniej.
Barman stawia przed nim flaszkę wódki i kieliszek.
Skin bierze flaszkę i błyskawicznie, jednym haustem opróżnia jej zawartość.
Gdy skin wyszedł, siedzący w rogu sali facet podchodzi do barmana i pyta:
– Dlaczego ten łysy nie pił z kieliszka, tylko „z gwinta”?
– On zawsze się śpieszy, kiedy za rogiem punki biją jego kumpli.