Kobieta u ginekologa
Wchodzi baba do ginekologa i widzi dwóch facetów ubranych w białe fartuchy: 
– Panie doktorze chyba jestem chora, proszę mnie zbadać. 
Rozbiera się i kładzie na fotelu. 
Kiedy jest już po wszystkim kobieta z nadzieją pyta: 
– No i jak? Wszystko w porządku? 
Na to odpowiada jeden z facetów: 
– Proszę poczekać na lekarza. My tu tylko okna malujemy.