Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach
Wpada facet do burdelu
Wpada facet do burdelu. Włos zmierzwiony, wzrok cichy. Od progu wrzeszczy: 
– Ej, ja chcę tak jak jeszcze nikt nie chciał. 
Dziewczyny spłoszone chowają się po kątach. Szefowa przybytku myśli: 
– Kurcze, dziewczyny się boją, wiadomo jaki to facet? Honor ratować muszę… Chodź, pan ze mną na górę. 
Pozostałe panienki podsłuchują pod drzwiami. Nagle słychać: 
– Nie chcę tak, zboczeńcu, nigdy przenigdy, won mi stąd chamie… Nie chcę! Nie chcę! 
Dziewczyny przerażone, przecież mamuśka taka doświadczona, co on jej chce robić ? Za chwilę wypada facet przez drzwi. Panienki wchodzą do pokoju, na łóżku roztrzęsiona szefowa. 
– Szefowo, no jak on chciał, no jak? 
– Pieprzony, na kredyt chciał…