– Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy
– Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
– Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
– Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.
– Panie kierowniku, chciałbym z panem pogadać w trzy oczy.
– Jak to w trzy oczy? Chyba w cztery oczy?
– Nie, tylko w trzy, bo na to co zaproponuję jedno oko trzeba będzie przymknąć.