webFun.pl
Hotel, recepcjonista zagaja do nowo przybyłej pary:
– Urlop?
– Tak…
– A dzieci państwo posiadają?
– Posiadają…
– A to tym razem państwo nie zabrali?
– Nie zabrali…
– Tylko we dwoje? Romantyczny wypad!
– Tak…
– A kto został z dziećmi?
– Żona.
Zięć zwraca się do teściowej:
– Mamusiu, wychodzę. Kupić coś?
– Mieszkanie sobie kup!
Jasiu mówi do ojca:
– Tato, masz dzisiaj takie małe zebranie rodziców w szkole.
– Co masz na myśli, mówiąc „małe”?
– No, ja, ty, wychowawczyni i dyrektor…
Przychodzi baba do lekarza i ma w d*pie smoczka.
Doktor się pyta:
– Co pani jest?
– Ćwiczę wejście smoka.
– Dlaczego w Wąchocku są gumowe drzewa?
– Bo córka sołtysa robi prawo jazdy.
Uświadomiłem sobie, że kamizelki generalnie są do ochrony.
Kamizelka ratunkowa – nie utoniesz.
Kamizelka drogowa – nie przejedzie cię samochód.
Kamizelka kuloodporna – nie postrzelą cię.
No i kamizelka wełniana, w serek, zapinana na guziki – uchroni cię przed dziewczynami.
Grupa studentów przyjechała na praktyki do kołchozu na obrzeżach
Syberii. Miejscowi zaprosili ich na wieczorek integracyjny. W trakcie –
jeden ze studentów widzi, jak w pewnej chwili sześciu kołchoźników
wynosi jednego z nich – zalanego w trupa.
Pyta jednego z miejscowych:
– Gdzie oni go niosą?
– Do sąsiedniego pokoju.
– A po co?
– No wiesz…, u nas kobiet nie ma, więc trzeba korzystać z tego, co los
da – idą tam w kilku i sobie poużywają…
Student wystraszony, postanowił się pilnować, niestety, pół godziny
później i jemu się …zmarło… Ocknął się po jakimś czasie i czuje, że
jest niesiony – zaczyna wrzeszczeć niemiłosiernie:
– Nie!!! Nie chcę! Puśćcie mnie! Nie chcę do tamtego pokoju!!! W
odpowiedzi słyszy:
– Nie szarp się tak i nie denerwuj. My cię już z powrotem niesiemy!!!
W restauracji klient woła kelnera i mówi:
– Ja nie mogę jeść taj zupy.
– Dobrze zaraz zawołam szefa kuchni.
– Po co mi szef kuchni, po prostu przynieś łyżkę.
Dwóch policjantów próbuje wyciągnąć pijaka z kałuży a facet na to:
– Nie, najpierw ratujcie dzieci i kobiety.
Facet w cyrku wychodzi na arenę z krokodylem. Staje na środku i kopie krokodyla w dupę. Krokodyl rozdziawił paszczę, a facet rozpina rozporek, wyciąga prącie i kładzie krokodylowi na zęby. Potem bierze deskę i napier… krokodyla po głowie. Krokodyl nic, tylko mu oczy z bólu łzawią. Po pięciu minutach napier…lanki wyciąga fiuta, krokodyl zamyka paszczę, a facet podchodzi do publiki i pyta:
– Proszę państwa, kto z Państwa chce spróbować tego samego ? gwarantuję pełnię bezpieczeństwa ? bez obaw – nic nikomu się ni stanie!
W cyrku cisza, przez dłuższy czas nikt się nie zgłasza, po chwili z trzeciego rzędu podnosi się stara babcia i mówi:
– Ja tam może bym spróbowała, tylko żeby pan mnie tą deską po głowie tak nie walił…
Zagadka
– Dlaczego Irakijczycy tak szybko wycofywali się pod naporem wojsk amerykańskich?
– Posłuchali doradców rosyjskich, którzy opierając się na własnych doświadczeniach zalecili wciągnąć napastnika w głąb własnego terytorium i poczekać na nadejście mrozów.
Czemu w Wąchocku są aż cztery mosty?
– Bo za czwartym razem na rzekę trafiono.