Jasiu do taty
Jasiu do taty:
– Tato pójdziesz jutro ze mną do cyrku?
– Nie Jasiu. Tata nie ma czasu.
– Tato a tam będzie goła dziewczyna jeździć na słoniu.
– No dobra Jasiu idę z tobą do cyrku, bo już dawno słonia nie widziałem.
Witamy na WebFun.pl – miejscu, gdzie znajdziesz setki starannie wyselekcjonowanych kawałów, dowcipów i żartów. Nasza witryna powstała z myślą o tym, aby codziennie dostarczać Ci dawkę prawdziwego humoru, który rozweseli nawet najtrudniejszy dzień.
Każdy kawał został wybrany z pasją i dbałością o jakość, abyś mógł cieszyć się autentycznym śmiechem i pozytywną energią. Zapraszamy do odkrywania nowych żartów, które sprawią, że uśmiech stanie się Twoim codziennym towarzyszem.
Dołącz do grona miłośników humoru i pozwól, aby każdy kawał na WebFun.pl przyniósł Ci radość oraz chwilę wytchnienia.
Jasiu do taty:
– Tato pójdziesz jutro ze mną do cyrku?
– Nie Jasiu. Tata nie ma czasu.
– Tato a tam będzie goła dziewczyna jeździć na słoniu.
– No dobra Jasiu idę z tobą do cyrku, bo już dawno słonia nie widziałem.
Kasa biletowa w kinie. Pani w kasie sprzedaje bilety na kryminał i przy tej okazji proponuje różnego rodzaju dodatki.
Tak więc jakiś koleś kupuje bilet no i taki dialog:
Bileterka:
– A może wodę jeszcze Pan kupi?
– Nie dziękuję.
– To orzeszki może?
– Też nie, dziękuję.
– To chociaż lody niech Pani weźmie.
Koleś zdenerwowany:
– Nie. Nie chcę. Już mówiłem przecież!
Koleś odchodzi od kasy.
Bileterka niepocieszona wystawia głowę przez okienko i jak gdyby nic:
– A mordercą jest szofer!
– Cześć, jak masz na imię?
– Sorki, mam już chłopaka.
– To co? Polska reprezentacja ma obronę, a i tak daje dupy.
Pojechałem autem do sklepu, gdzie byłem na zakupach ok. piętnaście minut.
Kiedy już wychodziłem, moim oczom ukazał się strażnik miejski wypisujący mandat za złe parkowanie.
Podszedłem do niego i mówię:
– Może byś się odpieprzył, co?
W odpowiedzi strażnik zaczął na koła samochodu zakładać blokadę.
– Mam cię w dupie, gnoju! – rzuciłem patrząc na niego obojętnie.
– Zobaczymy kto kogo ma w dupie, jak dostaniesz wezwanie na policję – odparł strażnik.
– Skocz mi na pagony, cieciu.
Poszedłem spokojnie przed siebie, a po chwili skręciłem na rogu ulicy gdzie zostawiłem swoje auto.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Wpada facet do księgarni i sapiąc, pyta sprzedawcę:
– Czy to pan sprzedawał wczoraj mojej żonie książkę kucharską?
– Ja, a co się stało?
– Zaraz pan się dowie! Zabieram Pana do mnie na obiad!
Kawały o studentach Śmieszne zagadki
Kubal postanowił zmienić klimat i zdawać na studia w Warszawie. Przed egzaminem chciał się zapoznać z inną kandydatką:
– Jak masz na imię?
– Joanna.
– A jo Piotr. Tyż ze Ślonska.
Córka pyta się mamy:
– Czy to prawda, że dziecko rodzi się z tej samej dziurki w którą mężczyzna wkłada penisa?
– Tak to prawda.
– No to ja przy rodzeniu chyba się udławię…
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Żonach
Mąż do żony:
– Kochanie, spójrz, to spadająca gwiazda! Pomyśl sobie jakieś życzenie!
– Życzę sobie abyś w końcu przestał chlać!
– A nieee… to samolot.
Dziewczyna poszła na randkę.
Gdy wraca tata jej mówi:
– Masz oczko z przodu rajstop.
– Wiem tato
– Ale gdy wychodziłaś miałaś z tyłu.
Żona do męża, gdy znalazła jego zaskórniaki:
– Skąd masz tak dużo pieniędzy?
– Oszczędzałem na prezent dla Ciebie.
– Co? Ale dlaczego tak mało?!…
Sex-shop. Przed półką ze sztucznymi waginami stoi facet. Patrzy, patrzy, patrzy i wreszcie pyta sprzedawcę:
– A macie może przejściówki na 3/4 cala?
Podczas kłótni żona wykrzykuje z płaczem:
– Już lepiej bym zrobiła, gdybym wyszła za diabła!
– Niestety – wzdycha mąż – Małżeństwa między krewnymi są zabronione!
– Synu – mówi ojciec do rudego chłopaka – muszę ci coś powiedzieć. Zostałeś adoptowany.
– Wiedziałem, że nie jesteście moimi prawdziwymi rodzicami!
– Jesteśmy głupku, rodzice adopcyjni przyjdą za 10 minut.