– Wiesz Józek – mówi młody żonkoś do kolegi, którego zapro
– Wiesz Józek – mówi młody żonkoś do kolegi, którego zaprosił do domu – moja teściowa to stara krowa spod ciemnej gwiazdy.
Widząc przerażony wzrok kolegi i dostrzegając kątem oka stojącą w bojowej pozie „mamusię”, dodaje szybko:
– Oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu.