Po północy jeden z lokatorów dobija się do drzwi sąsiada
Po północy jeden z lokatorów dobija się do drzwi sąsiada:
– Panie przestań pan wreszcie grac na tej cholernej trąbce bo zwariuję!
– Za późno. Przestałem grać pół godziny temu.
Po północy jeden z lokatorów dobija się do drzwi sąsiada:
– Panie przestań pan wreszcie grac na tej cholernej trąbce bo zwariuję!
– Za późno. Przestałem grać pół godziny temu.