Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko
Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko.
Lekarz na to:
– Długo pani nie pociągnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.
Przychodzi baba do lekarza i od razu włazi mu pod biurko.
Lekarz na to:
– Długo pani nie pociągnie, bo ja o wpół do czwartej idę do domu.