Do zataczającego się jegomościa podchodzą dwaj policjanci
Do zataczającego się jegomościa podchodzą dwaj policjanci:
– Dokumenty proszę – mówi pierwszy.
– Nie mam.
– No to idziemy – mówi drugi.
– No to idźcie.
Do zataczającego się jegomościa podchodzą dwaj policjanci:
– Dokumenty proszę – mówi pierwszy.
– Nie mam.
– No to idziemy – mówi drugi.
– No to idźcie.