Tusk przychodzi do wróżki i prosi, żeby przepowiedziała mu pr

2017-04-21 | WebFun

Tusk przychodzi do wróżki i prosi, żeby przepowiedziała mu przyszłość. Ona mówi:
-Jedziesz długim, czarnym samochochodem. Wokół niego stoją tysiące osób.
-Ojej – mówi Tusk – to chyba dobrze.
-Wszyscy są szczęśliwi, krzyczą i machają flagami.
-Oni mnie kochają, a czy ściskam ich ręce?
-Nie.
– Dlaczego?
– Trumna jest zamknięta.