Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szy
Synek postanowił za zaoszczędzone kieszonkowe kupić sobie szynszylę. Stoi w sklepie zoologicznym przed klatką z szynszylami i dzwoni do taty:
– Tata?
– Tak.
– Mam sprawę…
– O co chodzi?
– Wiesz, jak wygląda szynszyla?
– Wiem.
– Podoba ci się?
– Tak.
– A co byś zrobił, jakbym ją przyniósł do domu?
– Czapkę.