Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Jasiu
Dowcip DniaDlaczego Jasiu jadł zupę nożem?
Mama pyta Jasia podczas obiadu
-Jasiu, dlaczego jesz zupę nożem?
-Bo mi widelec przecieka
Witamy na WebFun.pl – miejscu, gdzie znajdziesz setki starannie wyselekcjonowanych kawałów, dowcipów i żartów. Nasza witryna powstała z myślą o tym, aby codziennie dostarczać Ci dawkę prawdziwego humoru, który rozweseli nawet najtrudniejszy dzień.
Każdy kawał został wybrany z pasją i dbałością o jakość, abyś mógł cieszyć się autentycznym śmiechem i pozytywną energią. Zapraszamy do odkrywania nowych żartów, które sprawią, że uśmiech stanie się Twoim codziennym towarzyszem.
Dołącz do grona miłośników humoru i pozwól, aby każdy kawał na WebFun.pl przyniósł Ci radość oraz chwilę wytchnienia.
Najlepsze kawały - Top 100 Kawały o Jasiu
Dowcip DniaMama pyta Jasia podczas obiadu
-Jasiu, dlaczego jesz zupę nożem?
-Bo mi widelec przecieka
Matka odbiera telefon:
– Halo, czy mogłabym rozmawiać z Jankiem?
– A, kto dzwoni?
– Jego dziewczyna.
– Ale która?
– Już żadna!
Temat na przyszłej maturze:
Rozwiń cytat: „Nam strzelać nie kazano” – w oparciu o występ reprezentacji Polski piłki nożnej na mistrzostwach Europy 2021.
Rozmawia dwóch kolegów :
– Wiesz, moja żona w ogóle mnie nie rozumie. A Twoja ?
– Nie wiem, nie pytałem się jej o Ciebie.
– Dzień dobry, paczkę kondomów poproszę.
– 13 złotych. Chce pan jakąś torebkę?
– Nie, ona jest całkiem ładna.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona Wieśka pojechała w delegację. Wiesiek śle sms-a:
– Gdzie są sztućce?
Nadchodzi odpowiedź:
– Nocuj w domu.
Wiesiek nic nie zrozumiał. Następnego dnia znowu pisze:
– Gdzie są sztućce?!
Znowu odpowiedź:
– Nocuj w domu.
Znowu nic nie skapował. W końcu żona wraca, Wiesiek rozjuszony drze się od progu:
– Gdzie są sztućce??
– Pod prześcieradłem.
Leży facet na łożu śmierci. Lekarz powiedział, że nie
dotrwa do rana.
Nagle poczuł z kuchni zapach jego ulubionych ciasteczek
czekoladowych
zrobionych przez żonę. Ostatkiem sił wydobył się z
lóżka i czołga się do kuchni. Zapach tych ciasteczek przypominał mu
dziecinstwo, on
wiedział, że zasmakuje ich po raz ostatni. Wczołgał się do kuchni i
widzi jak jego żona
przygotowuje te ciasteczka, o których teraz marzył. Ostatnimi
siłami siegnął po jedno i w tym momencie żona zdzielila
go ścierką
mówiąc: –
Zostaw kurwa, to na stypę!
Do polskiego baru „robotniczego” w Londynie wchodzi Anglik, siada przy barze. W tym momencie słychać „JEB”, Polak z pobliskiej budowy otwiera drzwi kopniakiem i krzyczy:
– Barman, setę zimnego spirytusu! – barman otwiera zamrażarkę, wyciąga litrową, oszronioną butelkę spirytusu, polewa, Polak łyka na raz, z hukiem odstawia szklankę i mówi:
– Jeszcze raz to samo! – na co Anglik:
– The same for me!
– Barman tym razem polewa dwie szklanki, Polak łyka na raz a Anglik… Nie wypija czwartej części i upuszcza szklankę która rozbija się z hukiem, schyla się w pół prycha, robi się czerwony na gębie, wybałusza oczy na co Polak przyjacielsko klepiąc go po plecach:
– Co, zimne?
Drogówka zatrzymuje pirata. Policjant podchodzi do kierowcy.
– Dzień dobry przekroczył pan dozwoloną prędkość będą punkciki i mandacik.
Na to kierowca:
– Panie policjancie. Niech pan nie pisze tego mandatu.
Policjant mówi do kolegi:
– Mieciu pisz!
– No bardzo proszę po 50 zł na głowę i zapomnimy o wszystkim – mówi kierowca.
Policjant nieustępliwie:
– Mieciu pisz!
– No dobra 100zł na głowę, ale nie pisze pan.
– Mieciu pisz!
Zdesperowany kierowca powtarza:
– No dobra 200zł na głowę, ale niech pan nie pisze.
– Mieciu pisz!
Na to zdenerwowany kierowca odpowiada:
– To ch*j wam w dupę!
Policjant:
– Mieciu nie pisz, pan chce się dogadać.
Siedziałem z kumplem w pubie przy barze, kiedy usiadła koło mnie super babka. Wyglądała na przygnębioną, więc zagadałem do niej. Szybko się dowiedziałem, że jej zazdrosny mąż zrobił jej awanturę, więc wyszła z domu. Jestem dobry w te klocki, więc postawiłem jej parę drinków i zacząłem się „zaprzyjaźniać”. Wtedy zobaczyłem jak do baru wchodzi ON.
Miał ze 190 centymetrów i szerokie bary. Odnalazł swoją żonę wzrokiem i zaczął przepychać się w naszym kierunku. Obróciłem się do kumpla i powiedziałem:
– Szybko, pocałuj mnie teraz!
Lekcja religii.
Ksiądz pyta:
– Dzieci, a czy wy wiecie jak wygląda Matka Boska?
Jasiu:
– Tak proszę Księdza! Ma niebieską spódniczkę i czerwone usta!
Ksiądz:
– Jasiu, a gdzieś ty taką Matkę Boską widział?
Jasiu:
– No wczoraj od księdza z plebanii wychodziła. Nawet sam ksiądz powiedział: ,,Matko Boska, żeby Cię nikt nie zauważył!”
Mój szef dał mi dzisiaj do wypełnienia ankietę o nim i powiedział, że jest anonimowa.
Pracuję w dużej korporacji, więc postanowiłem nie owijać w bawełnę i napisać mu zupełnie szczerze, co o nim myślę, korzystając z tego, że nigdy się nie dowie, kto to napisał.
Podczas przerwy na lunch zapytałem paru kolegów, co napisali w ankiecie?
Wszyscy zgodnie zapytali:
– W jakiej ankiecie?
Jakimi słowami najłatwiej zniszczyć psychikę faceta?
– Włożyłeś go już?
A jakimi najłatwiej zniszczyć psychikę kobiety?
– Nie wiem, nie czuję.