Żona stoi przed lustrem i narzeka na swój wygląd
Żona stoi przed lustrem i narzeka na swój wygląd:
– Jaka ja jestem gruba! A jakie wory mam pod oczami! Nos mam jak kartofel…
Po dłuższej chwili lamentowania żona spogląda na męża i krzyczy:
– Dlaczego ty mnie nie pocieszasz ??? !!!
– Kochanie, sama przecież mówiłaś, że w tym małżeństwie Ty masz zawsze rację!