Kawały o Bacy Kawały o policjantach Kawały o Alkoholu

Jedzie Baca furmanką

2015-03-28

Jedzie Baca furmanką. Zatrzymuje go patrol policyjny.
– Dzień dobry, poproszę kartę pojazdu i uprawnienia do prowadzenia furmanki… Oooo widzę, że Baca spożywa alkohol w pojeździe?
– Eeee, nieee, Panie władzo, nie spożywam.
– Taaaak, a ta butelka to co? Przecież to alkohol!
– Taaa, nieee, to nie alkohol, to sok z banana!
– Taaak, jasne, daj no Baco, sprawdzimy.
Policjant popija, smakuje i mówi:
– No Baco, rzeczywiście to nie alkohol! Dokumenty ok, więc szerokiej drogi życzę.
Na to Baca:
– Noooooo, wio banan!

Kawały o Bacy Czarny humor

W sądzie

2015-03-28

W sądzie:
– Więc baco – mówi sędzia – weszliście przez komin, przelecieliście Kowalską, zabraliście telewizor i kuchenkę mikrofalową i wyszliście drzwiami frontowymi. Przyznajecie się do popełnienia tej zbrodni?
– Nie nie przyznom się, ale pomysł pana sędziego tyż jest ciekawy.

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu Kawały o Pijakach

Jedzie nawalony baca wozem

2015-03-28

Jedzie nawalony baca wozem i zatrzymuje go policjant:
– Nooo baco – przegięliście! Kartę woźnicy!
– Ni mom…
– No to dowód osobisty.
– Ni mom…
– No to paszport, legitymację – cokolwiek!
– Ni mom…
– Echhh baco…adres podajcie.
– w w w. baca .pl

Kawały o Bacy Kawały o blondynce

W biurze nad niszczarką dokumentów stoi szef i myśli

2015-03-28

W biurze nad niszczarką dokumentów stoi szef i myśli. Obok przechodzi sekretarka-blondynka i pyta:
– Może w czymś pomóc dyrektorze?
– Owszem. Mam tu ważne dokumenty, ale nie wiem, jak ta maszyna działa.
– To bardzo proste – mówi blondynka. Włącza niszczarkę i przepuszcza przez nią dokumenty.
– Dziękuję! – cieszy się szef. Proszę zrobić od razu dwie kopie…

Kawały o Bacy

Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota

2015-03-26

Siedzi baca przed chałupą i pierze w misce kota. Przechodzi turysta i słysząc straszne piski próbuje zaprotestować:
– Baco, co robicie?!
– Ano kota piere – rzecze baca.
– Ale baco, kotów się nie pierze!
– Piere się piere.
Nie przekonawszy bacy, turysta wybrał się w dalszą drogę. Kiedy wracał po kilku godzinach zobaczył bacę i leżącego obok zdechłego kota. Pokiwał głową i mówi:
– A mówiłem, że kotów się nie pierze?
– Piere się piere, jeno nie wyzyma…

Kawały o Bacy

Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim

2015-03-25

Stoi baca na jednym brzegu Dunajca, a góral na drugim. Baca drze się:
– Głęboka?!
Ale góral nie dosłyszał, bo Dunajec okropnie szumiał, więc mówi:
– To nie Oka, to Dunajec!
Na to baca wchodzi do wody, prąd go porywa, ledwo żywy wychodzi na drugim brzegu. Po chwili podchodzi wściekły do górala i mówi:
– Ja ci k*rwa dam do jajec!

Kawały o Bacy

Baca rozwodzi się z Gaździną po 20 latach

2015-03-24

Baca rozwodzi się z Gaździną. Odbywa się rozprawa w sądzie. Sędzia pyta się Gazdy:
– Powiedzcie, Gazdo, dlaczego chcecie się rozwieść z ta Gaździna, przecież żyjecie razem już 20 lat, w czym wam ona zawiniła?
Gazda na to odpowiada:
– A bo Panie sędzio, ona mi seksualnie nie odpowiada.
Na to w końcu sali podnosi się ze swojego miejsca juhas i woła:
– Głupoty, Gazdo, gadacie! Całej wsi odpowiada, a wam nie!

Kawały o Bacy kawały o zwierzętach

Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce

2015-03-24

– Baco, macie takiego małego pieska i wieszacie na furtce napis: „Uwaga pies!”?
– A bo mi go już 3 razy zdeptali

Kawały o Bacy

Wchodzi baca do sklepu i nie zamyka drzwi

2015-03-24

Wchodzi baca do sklepu i nie zamyka drzwi.
– Baco, drzwi w domu nie macie? – Krzyczy na niego sprzedawczyni.
– Mom, i taką cholerę jak wy, tyz mom.

Kawały o Bacy

Do bacy podchodzą turyści

2015-03-22

Do bacy podchodzą turyści:
– Baco, dojdziemy tą drogą nad morskie oko?
– Jasne, prościutko tylko idźcie.
Gdy turyści odeszli baca mówi sam do siebie
– Przecie ziemia jest okrągła.

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu

Idzie dwóch baców koło sklepu spożywczego

2015-03-22

Idzie dwóch baców koło sklepu spożywczego…
– Baco! Wiejmy stąd ino żywo!!!
– A czemuż to!?
– Bo tu piszą „Dżemy jaja!!!”

Kawały o Bacy Kawały o Alkoholu

Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję…

2015-03-22

Wywiad z bacą:
– Baco, jak wygląda wasz dzień pracy?
– Rano wyprowadzam owce, wyciągam flaszkę i piję…
– Baco, ten wywiad będą czytać dzieci. Zamiast flaszka mówcie książka.
– Dobra. Rano wyprowadzam owce, wyciągam książkę i czytam. W południe przychodzi Jędrek ze swoją książką i razem czytamy jego książkę. Po południu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki, które czytamy do wieczora. A wieczorem idziemy do Franka i tam czytamy jego rękopisy.