Jasiu idzie do koleżanki i mówi
Jasiu idzie do koleżanki i mówi:
– Kasiu wiesz czym się różnisz od GÓWNA??
– IMIENIEM!!!
Jasiu idzie do koleżanki i mówi:
– Kasiu wiesz czym się różnisz od GÓWNA??
– IMIENIEM!!!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
W klasie pierwszej, prowadzonej przez bardzo seksowną i młodziutką nauczycielkę, w ostatniej ławce, tuż za Jasiem, zasiadł jaśnie pan dyrektor szkoły.
Postanowił przeprowadzić wizytację na lekcji „najświeższej” w szkole nauczycielki.
Pani, bardzo przejęta, odwróciła do klasy swe apetyczne, opięte krótką spódniczką pośladki, pisząc na tablicy:
– Ala ma kota.
Nawrót i pytanie do klasy:
– co ja napisałam? Cisza – jedynie Jaś wyrywa się jak szalony. No, no, Jasiu?
Pani, z ogromnym wahaniem, dobrze już znając wyskoki tego łobuziaka, wezwała go do odpowiedzi.
– Ale ma dupę! – mówi Jaś.
– Pała! – wybuchła pani, czerwona na twarzy z oburzenia.
Jasio też wściekły, siadając zwrócił się do tyłu, do dyrektora:
– Jak nie umiesz czytać, to nie podpowiadaj.
Kawały o Jasiu Kawały o Księżach
Jasiu nie wierzył w Boga, rodzice wpadli na pomysł, żeby powiedzieć księdzu o Jasiu.
Na drugi dzień ksiądz przychodzi do Jasia i się pyta:
– Jasiu dlaczego nie wierzysz w Boga?
– Bo go nie ma.
– Jak to go nie ma? Bóg jest wszędzie.
– A u Kowalskiego w piwnicy też jest?
– Też jest
– Takiego ch*ja! Kowalski nie ma piwnicy!
Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani pyta w szkole dzieci:
– Jakie znacie węże?
Krzysio odpowiada:
– Boa.
– Zaskrońce – mówi Małgosia
A Jasiu krzyczy:
– Rozporkowce!
Nauczycielka pyta się Jasia:
– A czy te rozporkowce kąsają Jasiu?
– Tak proszę pani, jak ukąsił moją siostrę to puchła przez 9 miesięcy.
– Babciu, babciu, a czym babcia do nas przyjechała? – pyta Jasiu.
– Pociągiem, wnusiu, pociągiem.
– Taaaak…? A tatuś powiedział, że babcię diabli przynieśli.
Jaś chwali się koledze:
– Chodzę z Małgosią, bo jest zupełnie inna niż pozostałe dziewczyny.
– A co w niej innego?
– Ona jedna chce ze mną chodzić!
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Zakończenie roku szkolnego, ciesząc się Jasiu wraca do domu.
Tata się pyta:
– i czego się ciszysz jak na świadectwie same pały?
– jeszcze wpier*ol i wakacje.
Scena w ogrodzie.
Jasiu kopie dół.
– Jasiu co robisz? – pyta sąsiad.
– Kopie grób dla mojej rybki.
– Dlaczego taki duży?
– Bo moją rybkę zjadł twój kot.
Jasiu przychodzi do domu i mówi:
– Mamo wszyscy się ze mnie śmieją, że mam duże okulary.
– Nie syneczku, nie masz dużych okularów.
– A gdzie one są?- pyta Jaś.
– Tata wyniósł na strych bo myślał, że to rower,
Jaś pyta się swojego taty:
-Skąd ja się wziąłem?
-Ja naplułem do szklanki, mama napluła do szklanki i powstałeś ty.
Jaś woła Małgosię:
-Pluj do szklanki!
Jaś też plunął do szklanki.
Po kilku miesiącach Jaś podchodzi do szklanki i widzi tam pająka. Woła Małgosię:
-Zabij go, bo ja nie będę podnosił ręki na własnego syna.
Przychodzi mama z pracy i idzie się wykąpać. Jasiu się pyta:
– Mamo mogę z tobą?
– Nie jasiu.
– Mamo proszę.
– Dobrze ale nie zaglądaj pod piankę.
– Dobrze.
Jasiu nic nie mówiąc zajrzał pod piankę i się pyta:
– Mamo co to jest?
– Dżungla synku dżungla.
Wraca tata z pracy i idzie się wykąpać. Jasiu się pyta:
– Tato mogę z tobą?
– Nie.
– Proszę.
– Ddobrze ale nie zaglądaj pod piankę.
– Dobrze.
Jasiu nic nie mówiąc zagląda pod piankę i się pyta:
– Tato co to jest?
– Wąż koala synku wąż koala.
Przychodzi babcia i idzie się wykąpać. Jasio się pyta:
– Babciu mogę z tobą?
– Nie.
– Proszę.
– No dobrze ale nie zaglądaj pod piankę.
– Dobrze.
Jasiu nic nie mówiąc zajrzał pod piankę i się zapytał:
– Babciu co to jest?
– To są reflektory.
W nocy Jasiowi przyśniło się coś strasznego i chciał iść do rodziców gdy wszedł zaczął krzyczeć:
– Babciu zapalaj reflektory bo wąż koala wchodzi do dżungli!
kawały o zwierzętach Kawały o Jasiu
Jasiu wpycha się do kolejki w sklepie.
Sprzedawca mówi do Jasia:
– Jasiu stań na końcu kolejki.
– To niemożliwe tam ktoś już stoi.