Kawały o mężach Czarny humor Kawały o małżeństwie
Kostnica
Kostnica. Patolog odkrywa prześcieradło i mówi:
– Czy rozpoznaje pani swojego męża?
– Tak, to on. A przy okazji, jakiego proszku do prania używacie, że to prześcieradło jest tak białe?
Kawały o mężach Czarny humor Kawały o małżeństwie
Kostnica. Patolog odkrywa prześcieradło i mówi:
– Czy rozpoznaje pani swojego męża?
– Tak, to on. A przy okazji, jakiego proszku do prania używacie, że to prześcieradło jest tak białe?
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Jak się nazywa żona po 7 rozwodach
– Usmażona
Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Zapytałem wczoraj żonę:
Kochanie, gdybym stracił pracę i wszystkie oszczędności, to czy nadal byś mnie kochała?
Odpowiedziała bez zastanowienia:
Oczywiście Skarbie, że bym Cię kochała.
Tęskniłabym, ale kochała.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
W łóżku leży małżeńska para. Żona mówi do męża:
– Dawniej przed snem delikatnie ściskałeś mnie za rączkę?
On postękując ściska ją za rękę.
– Dawniej przed snem całowałeś mnie w główkę?
On jęcząc podnosi się i całuje ją w głowę.
– Dawniej gryzłeś mnie w szyjkę?
On chrząka, wstaje i rozgląda się za kapciami.
– Ty gdzie? ? pyta żona.
– Idę po zęby?
Kawały o studentach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Przy kasie w markecie stoją ojciec i synek.
Synek pyta:- Tato, a dlaczego te prezerwatywy są pakowane po 3 sztuki?
Ojciec na to: – A wiesz, bo to zestaw uczniowski, bo uczniowie cały tydzień się uczą, a bzykają tylko w piątek, sobotę i niedzielę.
– Aha – mówi synek i dalej drąży temat – a te sześciopaki to dla kogo?
– A te synku, to dla studentów – cały tydzień bzykają, a w niedzielę odpoczywają.
– Tato, tato a te po dwanaście?
– A te to dla żonatych…
– Jak to? – pyta zdziwiony synek
– No wiesz: styczeń, luty, marzec, kwiecień itd.
Kawały o sąsiadach Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Mąż wyjeżdżał w delegację. Przed wyjazdem mówi żonie:
– Rozumiem, że masz swoje potrzeby. Zbudowałem ci robota. Jeśli tylko będziesz potrzebowała mężczyzny, po prostu zawołaj „Boria!” i on wszystko zrobi.
– Dobra.
Mąż wyjechał. Wieczorem żonie zachciało się i zawołała: „Boria!”
Robot się włączył i zabrał się do akcji. Po jakimś czasie żona zdała sobie sprawę, że nie wie, jak wyłączyć diabelstwo. Zaczęła wołać o pomoc. Pojawiła się sąsiadka i pyta:
– A co to za cudo?
– Boria.
– Boria!
Robot zareagował prawidłowo i zabrał się za sąsiadkę.
(…)
Dwa dni później mąż zorientował się, że nie powiedział żonie, jak się wyłącza robota. Dzwoni, nikt nie odbiera. Wsiada w samolot, leci do rodzinnego miasta. Na lotnisku łapie taksówkę, wsiada i mówi do kierowcy:
– Na Iwanowkę, szybko!
– Na Iwanowkę? Tam nie pojadę.
– Dlaczego?!
– Tam Boria!
Kawały o Świętym Mikołaju Kawały o małżeństwie
– Kochanie, co byś powiedział, gdybyśmy wzięli ślub w Boże Narodzenie?
– Daj spokój! Po co mamy sobie psuć święta?
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Dziewczyna do chłopaka:
– wybacz, ale seks chcę uprawiać dopiero po ślubie.
– no to jak weźmiesz ślub to zadzwoń.
Kawały o mężach Czarny humor Kawały o małżeństwie
Pan Nowak udał się do szpitala po wyniki badań żony.
Pracownik szpitala mówi:
– Bardzo nam przykro, ale mieliśmy tu trochę zamieszania i niestety wyniki
pańskiej żony wróciły z laboratorium razem z wynikami jakiejś innej pani
Nowak i teraz nie wiemy, które są które. Szczerze mówiąc, ani te, ani te
nie są nadzwyczajne.
– Co to znaczy?
– Jedna z pań ma Alzheimera, a druga uzyskała pozytywny wynik testu na
AIDS.
– Ale chyba badania można powtórzyć ?!
– Teoretycznie można, ale te badania są bardzo drogie, a Narodowy Fundusz
Zdrowia nie zapłaci za dwa testy dla tego samego pacjenta.
– To co ja mam robić ?
– Narodowy Fundusz Zdrowia zaleca w takiej sytuacji, by zawiózł Pan żonę
do śródmieścia i tam zostawił. Jeżeli trafi sama do domu, po prostu proszę
zrezygnować ze współżycia.
Kawały o Babci Kawały o Księżach Kawały o małżeństwie
Przychodzi baba do spowiedzi wielkanocnej. Wyłuszczyła wszystkie grzechy, obiecuje poprawę. Ale ksiądz nie usłyszał najciekawszego, a przecież musi sobie jakoś odbić ten przeklęty celibat, więc pyta:
– A nie zgrzeszyłaś, córko, przeciw szóstemu przykazaniu?
Baba mrucząc pod nosem liczy na palcach, więc jej ksiądz pomaga:
– Nie cudzołożyłaś?
– Yyyy … znaczy się że co?
– No miałaś jakieś grzechy nieczyste?
– Yyyy … to tak więcej o co się księdzu rozchodzi?
Ksiądz już nie wytrzymał, więc walnął prosto z mostu:
– No spałaś, babo, z obcym chłopem?
– Chi chi chi … proszę księdza, a bo to obcy chłop da pospać?
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
– Tato, a ty chciałeś chłopca czy dziewczynkę?
– Zasadniczo chciałem tylko twoją matkę, synu.
Czarny humor Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Idzie dwóch wariatów ulicą.
Jeden z nich mówi:
– Ty, patrz. Widzisz ten blok?
– No widzę…
– To jest blok w którym mieszkam..
A widzisz ten pokój na ostatnim piętrze?
– No widzę…
– To jest mój pokój.
A widzisz tą piekna kobiete w tym pokoju?
– No widzę…
– To jest moja żona.
A widzisz tego gościa który ją posuwa?
– No widzę…
– To jestem ja.