Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
Pani syn mi kogoś przypomina
– Pani syn mi kogoś przypomina, tylko nie mogę skojarzyć nazwiska…
– Świetnie! Niech pan sobie przypomni, może nareszcie dowiem się, kto jest ojcem!
Kawały o mężach Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach
– Pani syn mi kogoś przypomina, tylko nie mogę skojarzyć nazwiska…
– Świetnie! Niech pan sobie przypomni, może nareszcie dowiem się, kto jest ojcem!
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Noc. Mąż śpi z żona w łóżku, gdy nagle budzi ich głośne łup łup łup w drzwi. Przewraca się na bok i patrzy na zegarek – trzecia w nocy.
„Kurde, nie będę się o tej porze z wyra zrywał”, myśli przewraca się z powrotem.
Słychać głośniejsze łup łup łup.
– Idź otwórz, zobacz kto to, – mówi żona.
No więc zwleka się półprzytomny i schodzi na dół (mieszkają w domku). Otwiera drzwi, a na progi stoi facet, od którego jedzie alkoholem:
– Dobry wieszor, – bełkocze. – Szy mochby pan mnie popchnąć?
– Nie, spadaj facet, jest trzecia w nocy. Wywlokłeś mnie pan z łóżka,- warczy maź i zatrzaskuje drzwi. Wraca do żony i mówi co zaszło.
– No co ty, jak mogłeś? – mówi żona. – A pamiętasz, jak nam się wtedy zepsuł samochód, kiedy jechaliśmy odebrać dzieci z kolonii i sam musiałeś pukać do kogoś, żeby nam pomógł? Co by się wtedy stało, gdyby też ci powiedział, żebyś spadał?!?!?!?
– Ale kochanie, on był pijany!
– Nieważne, potrzebuje pomocy.
No wiec mąż jeszcze raz zwleka się z łóżka, ubiera się i schodzi na dol.
Otwiera drzwi, ale z powodu ciemności nic nie widzi, węec woła:
– Hej, czy nadal trzeba pana popchnąć?
Z ciemności dochodzi glos:
– Taaaa…
Ale ponieważ nadal nie potrafi zlokalizować faceta, krzyczy:
– Gdzie pan jest?
– W ogrodzie, na huśtawce…
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Hrabia i Hrabina spędzają noc poślubną. Nad ranem zniesmaczony Hrabia zacina się w palec i skrapia prześcieradło ze słowy:
– Niech chociaż pozory będą…
Hrabina równie zniesmaczona wysmarkała się w prześcieradło i powiedziała:
– Macie rację Hrabio.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Wigilijny wieczór. Dzwonek do drzwi. Kobieta otwiera i serce skoczyło jej do gardła. To jej mąż. Ledwo go poznała! Ostatni raz widzieli się, kiedy ich synek – dziś prawie dorosły – szedł do przedszkola…
– Cześć – mówi facet.
– Cześć? – pyta kobieta. – Piętnaście lat temu wyszedłeś z domu po papierosy, teraz wracasz i masz mi tyle do powiedzenia?
– O rany! Papierosy… czekaj, zaraz wracam.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Żona prosi męża:
– Kochanie napraw kran, bo cieknie. Wkręć żarówkę, bo ta stara się już spaliła. Aha i jeszcze napraw drzwi od szafy, bo się niestety zepsuły.
Mąż na to:
– Czy ja wyglądam na hydraulika, elektryka albo stolarza??
– Wydaje mi się, że to twój obowiązek naprawić te trzy rzeczy –
odpowiedziała żona
Mąż wyszedł. Wrócił wieczorem i widzi, że wszystko jest naprawione. Pyta się żony:
– Kochanie jak to się stało, że wszystko jest naprawione??
– No wiesz, był tu u nas ten miły pan spod 5 i naprawił nam wszystko – odpowiedziała.
– No, a zapłaciłaś mu za to wszystko??
– Tak- odpowiedziała – Powiedział mi, że albo mu upiekę ciasto, albo pójdę z nim do łóżka.
Mąż na to:
– I co?? Upiekłaś mu ciasto??
Ona na to:
– A co ja kucharka jestem??!!
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie Kawały o Żonach
Żona do męża: – Kochanie, jak uczcimy naszą 30 rocznicę ślubu?
Mąż: – Minutą ciszy …
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Na łożu śmierci leży 80-latek , kochany mąż, ojciec i dziadek. To jego ostatnie chwile. Dokoła zebrała sie cala rodzina: zona, wszystkie dzieci, wnuki oraz kilka prawnucząt. Wszyscy w milczeniu wpatrują się sie w sufit, tudzież w podłogę, czekając na zbliżająca sie chwile? Az nagle cisze przerywa umierający dziadek i rzecze:
– Zdradzę wam swój największy sekret. Ja naprawdę nie chciałem się żenić i zakładać rodziny. Miąłem wszystko. Szybkie samochody, piękne kobiety, sporo przyjaciół i kasę na koncie. Ale pewnego wieczora przyjaciel rzekł do mnie:
– Ożeń się i załóż rodzinę. Bo nie będzie ci miał kto podać szklanki wody, kiedy będzie ci się chciało pić na łożu śmierci. Od tego momentu słowa te nie dawały mi spokoju. Postanowiłem radykalnie zmienić swoje zycie i sie ożenić. Skończyły sie wyskoki z kolegami na piwo. Teraz wyskakiwałem tylko do nocnego po Gerberki dla was, dzieci moje. Wieczorne dyskoteki z dziewczynami, zamieniły się w wieczorne oglądanie seriali w żoną. Pieniądze z konta zostały roztrwonione na fundusze inwestycyjne dla was kochane dzieci. Tamte dni sprzed małżeństwa odeszły jak wiatr. I teraz, kiedy leżę na łożu śmierci, to wiecie co?!
– Co? Dziadku, co? ? wszyscy zdumieni wpatrują sie w gasnącego staruszka.
– No, nie chce mi się pić!
Kawały o Alkoholu Kawały o mężach Kawały o Pijakach
Staje nagi facet przed lustrem. Długo ogląda wymiętą, nieogoloną twarz, spogląda na zarośnięty jak u małpy tors, obwisłe mięśnie, rzadziejące włosy,patrzy w swoje czerwone oczy… Potem kieruje wzrok w bok lustra, gdzie widać odbicie leżącej w łóżku pięknej dziewczyny. Facet jeszcze raz spogląda na siebie i mruczy:
– Ku*wa, jak można do tego stopnia kochać pieniądze…!
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Zmęczony mąż wraca z pracy.
Żona pyta:
– Otworzyć ci puszkę?
– Cipuszkę później, najpierw bym coś zjadł.
Kawały o mężach Kawały o małżeństwie
Starszy facet miał poważne problemy ze słuchem już od dłuższego czasu. Poszedł więc do lekarza a ten przepisał mu aparat słuchowy, który wrócił choremu słuch w 100 procentach. Po około miesiącu facet wrócił do lekarza na wizytę kontrolną a ten:
– Pański słuch jest doskonały, a Pańska rodzina musi być zachwycona.
– Och, nic im nie mówiłem, tylko siedziałem sobie cicho jak zwykle i słuchałem rozmów. Ale nie jest dobrze, bo już trzy razy zmieniłem testament.
Kawały o mężach Kawały o Księżach Kawały o małżeństwie
Kościelny poszedł do spowiedzi.
Ksiądz: Nie wiesz kto podbiera pieniądze z tacy?
Kościelny: Niech ksiądz powtórzy, tu nić nie słychać.
KS: Nie wiesz kto podbiera pieniądze z tacy?!
K: Jeszcze raz. Nic nie słychać!
KS: NIE WIESZ KTO PODBIERA PIENIĄDZE Z TACY?
K: Nic nie słychać. Proszę powtórzyć.
KS: To niemożliwe, zamieńmy się miejscami.
Ksiądz z kościelnym zamienili się miejscami.
Kościelny: Nie wie ksiądz, kto przystawia się do mojej żony?
Ksiądz: No faktycznie, nic nie słychać.
Kawały o mężach Kawały o Żonach
Co zrobic zeby zona po stosunku krzyczala jeszcze z 20 minut???
– Wytrzec penisa w firanke.