Kawały o Szkole Kawały o Nauczycielach Czarny humor

Na lekcji historii nauczycielka pyta się dzieci, czy straciły

2021-09-21

Na lekcji historii nauczycielka pyta się dzieci, czy straciły kogoś podczas wojny.
Pierwszy zgłasza się Kaziu:
– Mój dziadek zginął podczas obrony Westerplatte.
Pani mówi Kaziowi, że może byc dumny z dziadka i pyta Mariolkę:
– Moją babcię zabiło Gestapo.
Historyczka powtarza więc jej to co Kaziowi i pyta Jasia:
– Mój dziadek zginął w obozie koncentracyjnym.
– To straszne Jasiu!
– Eee tam…, schlał się i spadł z wieży…

Kawały o lekarzach Kawały o Nauczycielach

Do lekarza przybywa matka z nastoletnią córką cierpiącą na częste bóle

2021-09-13

Do lekarza przybywa matka z nastoletnią córką cierpiącą na częste bóle brzucha.
– Pańska córka jest w 5 miesiącu ciąży- mówi lekarz.
– Ależ to nie możliwe, moja córka nigdy nie robiła tego z żadnym facetem! Prawda, Monika?
– Tak, nawet się z nikim nie całowałam.
Lekarz odwraca się w kierunku okna i uważnie czegoś wypatruje.
– Co pan robi? – pyta matka
– Wypatruję gwiazdy.
– Gwiazdy? Jakiej gwiazdy?
– Betlejemskiej. Bo to jest k***a cud.

Kawały o Szkole Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach

Egzamin wstępny na studia

2021-08-20

Egzamin wstępny na studia:
– Proszę powiedzieć, dlaczego silnik elektryczny się obraca? – pyta egzaminator.
– Bo jest elektryczność.
– I to ma być odpowiedź? Dlaczego, w takim razie, żelazko się nie obraca? Tez jest elektryczne!
– A bo ono nie jest okrągłe.
– No, a kuchenka elektryczna? Okrągła przecież, czemu się nie obraca?
– To z powodu tarcia – nóżki przeszkadzają.
– Dobrze… A żarówka? Okrągła! Gładka! Bez nóżek! Czemu żarówka się nie obraca?
– Obraca się, jak najbardziej!
– ?!
– Przecież jak pan profesor ją chce wymienić, to co pan robi? Obraca ją pan!
– Hm, no tak, w samej rzeczy. Ale to przecież ja nią obracam, nie ona sama!
– Widzi pan… Samo z siebie nic się nie obraca! Taki silnik elektryczny, na przykład, potrzebuje do tego elektryczności.

Kawały o Szkole Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach

Uczelnia, wykład bardzo poważnego profesora

2021-08-19

Uczelnia, wykład bardzo poważnego profesora. Profesor wykłada przechadzając się po sali. Nagle w przejściu między ławkami zauważa peta.
– czyj to pet? – pyta z groźną miną spoglądając na studentów. Odpowiada mu tylko cisza.
– czyj to pet? – ponawia pytania srożąc się.
– czyj to pet, pytam po raz ostatni! – krzyczy.
Nagle z sali dolatuje odpowiedź: Niczyj! Można wziąć!