Kawały o Babci Kawały o studentach Kawały o Nauczycielach

Profesor

2019-06-17

Profesor: Samolot przewoził 500 cegieł. Jedna cegła wypadła z samolotu. Ile cegieł pozostało na pokładzie??
Student: Cóż, to proste! 499!
Profesor: To prawda. Następne pytanie. Jak umieścić słonia w lodówce w trzech krokach??
Student: 1. Otwórz lodówkę, 2. Umieść słonia 3. Zamknąć lodówkę.
Profesor: Następne. Jak umieścić jelenia w lodówce w czterech krokach?
Student: 1. Otwórz lodówkę. 2. Wyciągnij słonia. 3. Wsadź jelenia. 4. Zamknij lodówkę.
Profesor: Doskonałe! Następne pytanie. Król zwierząt lew ma urodziny. Przyszły na nie wszystkie zwierzęta, z wyjątkiem jednego. Którego?
Student: Jeleń. Bo jest w lodówce!
Profesor: Super! Następne. Czy babcia może przejść przez bagna na których żyją krokodyle?
Student: Oczywiście, że może. Krokodyle są na urodzinach u lwa.
Profesor: Doskonale. A teraz ostatnie pytanie. Babcia przechodząc przez bagna niestety zginęła. Jak?
Student: Yyy? eee? utonęła?
Profesor: No i oblałeś synku. Cegła coś ci mówi?

Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Spotyka nauczycielka Jasia, którego uczyła w szkole

2019-05-31

Spotyka nauczycielka Jasia, którego uczyła w szkole.
Znając Jasia stamtąd jako hultaja, nieuka i rozrabiaka, twierdząc, że nic z niego dobrego nie wyrosło pyta:
-Jasiu, jak Ci się żyje..co robisz?
Na co Jasiu odpowiada:
-Wykładam chemię…
Zdziwiona nauczycielka przełyka ślinę i kontynuuje…
-Tak!(z niedowierzaniem)….A gdzie?
-Jaś:"Na półki w Biedronce"

Kawały o Szkole Kawały o Jasiu Kawały o Nauczycielach

Przedszkolanka pomaga Jasiowi założyć buty

2019-05-24

Przedszkolanka pomaga Jasiowi założyć buty.
Morduje się przy tym dwie godziny.
– No już gotowe.
– Ale buciki są założone lewy na prawą nogę.
Przedszkolanka ściąga Jasiowi buty.
Traci kolejne dwie godziny.
– Ale to nie są moje buty.
Przedszkolanka wychodzi z siebie.
– To buty mojego brata. Mama każe mi je nosić.
Przedszkolanka ubiera mu buty, kurtkę i czapkę.
– Nie masz rękawiczek?
– Mam, w butach.

Kawały o Nauczycielach

Rok 1945

2019-05-04

Rok 1945. Rosyjska nauczycielka pyta dzieci:
– Dzieci kto z was i jak pomagał żołnierzom na froncie?
Nastia:
– Wysyłałam na front tabakę i tytoń.
Masza:
– Pomagałam mamie robić opatrunki.
Nauczycielka:
– Zuchy! Wowa, a Ty?
– A donosiłem żołnierzom pociski!
– Wowa, to ty jesteś bohaterem dzisiejszego dnia! A podziękowali ci?
– Tak, powiedzieli mi „Sehr gut, Władimir!”